Kujawsko-Pomorskie: w regionie brakuje 750 lekarzy rodzinnych
Sieć szpitali, która ma poprawić funkcjonowanie opieki medycznej może nie zlikwidować kolejek z powodu braków kadrowych. W samym województwie kujawsko-pomorskim brakuje 750 lekarzy rodzinnych.

Szpitale należące do sieci są finansowane w formie ryczałtu, mają 4-letnie umowy z NFZ. Szpitale sieciowe mają teraz gwarantować pacjentom nie tylko leczenie szpitalne, ale też zapewniać dostęp do poradni specjalistycznych oraz rehabilitacji. Według założeń zmiany mają zapewnić odpowiedni poziom finansowania placówek oraz skrócić kolejki do specjalistów.
Jak wskazywała na konferencji podsumowującej wprowadzone zmiany w ramach tzw. sieci szpitali Elżbieta Kasprowicz, dyrektor kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ reforma poprawi poczucie stabilności finansowania szpitali, a pacjenci będą otoczeni bardziej kompleksową opieką. Pacjent przy wypisie ze szpitala będzie od razu zapisany (z podaniem terminu) na poszczególne świadczenia specjalistyczne czy rehabilitacyjne, których będzie wymagał w dalszej kolejności. Opieka nad pacjentem będzie lepiej koordynowana.
W jej opinii problemu kolejek nie da się jednak tak łatwo rozwiązać, ponieważ palącą kwestią jest brak lekarzy. Jak mówiła w regionie brakuje 750 lekarzy rodzinnych. Dodała, że brakuje kadry specjalistycznej: kardiologów, endokrynologów oraz neurologów.
Więcej: www.gazeta.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)