Kraków: problemy z opłatami za leczenie obcokrajowców, nawet ich ubezpieczyciele zawodzą
Krakowskie szpitale ponoszą wysokie koszty leczenia nieubezpieczonych obcokrajowców. W przypadku niektórych lecznic mowa nawet o setkach tysięcy złotych. Przepisy nie ułatwiają odzyskanie lecznicom należnych im pieniędzy.

Naczelna Rada Lekarska zaapelowała do resortu zdrowia o podjęcie działań, ograniczających zadłużanie się polskich placówek ochrony zdrowia w związku z udzielaniem koniecznej pomocy medycznej cudzoziemcom. Ministerstwo Zdrowia podejmuje pewne kroki, ale na razie niewiele z nich wynika.
Jak mówi Anna Górska, rzecznik prasowy Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie, problemem między innymi są ubezpieczenia, wykupione przez obywateli Ukrainy w nielegalnych agencjach w swoim kraju. Takie firmy mimo monitów i starań nie wypłacają należnej kwoty za leczenie chorego. Zdarza się, że pacjent po hospitalizacji - z fakturą za leczenie - znika i zapomina o uiszczeniu opłaty.
Jak wynika ze statystyk, w przypadku "Żeromskiego" liczba obcokrajowców, którym personel medyczny tego szpitala musi udzielać pomocy, rośnie. Podobnie jak kwoty, których pacjenci zza granicy nie uiszczają za leczenie. Przykładowo w ubiegłym roku w tym szpitalu hospitalizowane były 124 osoby zza granicy. Niezapłacone faktury za leczenie części z nich opiewają na kwotę ponad 41,5 tys. zł. Rok wcześniej było to blisko 31 tys.
Naczelna Rada Lekarska wystosowała w tej sprawie apel do resortu zdrowia. Na razie resort zdrowia przygotował ankietę, która została przesłana do wojewodów w celu zebrania dokładnych danych, dotyczących pokrywania przez szpitale kosztów leczenia nieubezpieczonych obcokrajowców.
Więcej: gazetakrakowska.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)