Kraków: na przyszły rok aneksy zamiast umów z NFZ
Małopolski NFZ nie ogłosi teraz nowego konkursu na świadczenia na najbliższe lata, a przedłuży dotychczas obowiązujące umowy.

Wszystkim małopolskim placówkom medycznym w województwie kontrakt z NFZ kończy się w grudniu. Oddział do tej pory konkursu na świadczenia medyczne na najbliższe lata nie ogłosił. Nie ma bowiem zatwierdzonego budżetu na 2010 rok, ma tylko prowizorium.
Trwają bowiem nad zarządzeniami prezesa NFZ, dotyczącymi szczegółowych warunków zawierania umów na przyszły rok. Dopóki zarządzenia nie zostaną wprowadzone i nie zostanie zatwierdzony budżet, nie jest formalnie możliwe ogłaszanie konkursu ofert.
Barbara Bulanowska, dyrektor małopolskiego oddziału NFZ, zakłada, że ostateczne rozstrzygnięcia w tej kwestii mogą zapaść z końcem października lub nawet w listopadzie. Wobec tego nie będzie możliwe przeprowadzenie w tym roku w całości konkursów.
W praktyce oznacza to, że kto miał kontrakt w tym roku, będzie go miał w roku przyszłym.
Barbara Bulanowska zapewnia, że konkursy na świadczenia w najbliższych latach zostaną zamknięte w całości do końca przyszłego roku.
Szanse na kontrakty mają jednak tylko te podmioty, które spełnią wszystkie wymagania, m.in. dotyczące liczby zatrudnionych specjalistów czy posiadanego sprzętu.
Placówki, które nie spełnią nowych wymogów, nie dostaną kontraktów. Przy tym, zgodnie z prawem dyrektor oddziału nie będzie miał uprawnień do modyfikowania bądź odstępowania od warunków określonych przez ministerstwo.
Marcin Kuta – prezes Stowarzyszenia Szpitali Małopolskich nie martwi się brakiem umów. Uważa, że konkursy, to zbędna biurokracja, bo Fundusz doskonale wie, co i w jakiej placówce może kontraktować. Jedyne, co trzeba uaktualnić, to liczbę i wycenę świadczeń. Wystarczą więc – w opinii Marcina Kuty – negocjacje i aneksy.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)