Korzystajmy z potencjału ukraińskich pielęgniarek przyjeżdżających do Polski
- Pomagamy osobom przyjeżdżającym do nas z Ukrainy, które pracowały tam w zawodzie pielęgniarskim, aby również w Polsce mogły znaleźć zatrudnienie w ochronie zdrowia - mówi Zofia Skrzypkowska, dyrektor operacyjny ds. rekrutacji personelu medycznego Sanpro Interim, Grupa Impel.

Ekspertka zaznacza, że osoby te - zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami dotyczącymi wykształcenia pielęgniarek i położnych - nie mogą w naszym kraju niejako z automatu pracować w tym zawodzie.
- Dlatego często podejmują u nas pracę poniżej swoich rzeczywistych kwalifikacji i kompetencji (zdobytych na Ukrainie - red.), między innymi jako salowe czy sanitariusze. Jeśli jednak wykazują chęć dalszej edukacji pielęgniarskiej, pomagamy przyjeżdżającym z Ukrainy w uzupełnianiu ich wykształcenia - podkreśla Zofia Skrzypkowska.
I dodaje: - Współpracujemy z kilkoma uczelniami, które kształcą osoby z Ukrainy na kierunku pielęgniarskim. Podjęliśmy także współpracę ze szkołami opiekunów medycznych. Tą drogą zawodową zainteresowanych jest sporo przyjeżdżających z Ukrainy, dlatego pomagamy im w zdobyciu takich właśnie kwalifikacji.
- Bardzo ważne jest utrzymanie ciągłości pracy przez cały okres kształcenia. Zależy nam, aby dotyczyło ono zawodów medycznych - wskazuje dyrektor Zofia Skrzypkowska.
Rozmowa zarejestrowana podczas IV Kongresu Wyzwań Zdrowotnych (Katowice, 7-8 marca 2019 r.).
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)