Konin: strajk w szpitalu - bez zawieszenia
Strajkujący pracownicy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie nie zaprzestaną akcji do czasu podpisania formalnych umów o podwyżkach wynagrodzeń. Dyrekcja placówki informuje, że na podwyżki nie ma pieniędzy.

Wtorek (6 marca) jest szóstym dniem strajku głodowego, w którym uczestniczy siedem osób. Od siedmiu dni trwa też okupacja budynków szpitala. Protestujący domagają się podwyżek dla wszystkich 1,2 tys. pracowników po 200 zł brutto od kwietnia i kolejnej - także w wysokości 200 zł brutto - od września.
We wtorek w południe związkowcy z Konina i dyrekcja szpitala będą rozmawiać o problemach lecznicy na posiedzeniu Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego w Poznaniu.
W poniedziałek (5 marca) wicemarszałek województwa Leszek Wojtasiak zaproponował powołanie w trybie pilnym komisji negocjacyjnej. Zastrzegł jednak, że może to nastąpić następnego dnia po zakończeniu protestu głodowego i akcji strajkowej. Protestujący, choć zadeklarowali chęć uczestniczenia w jej pracach, nie zgodzili się na zawieszenie strajku.
1 marca dyrekcja placówki zaproponowała pracownikom zawieszenie na miesiąc akcji strajkowej i jednorazową wypłatę miliona złotych w formie kwartalnych premii. Protestujący odrzucili tę propozycję i ośmiu z nich rozpoczęło w tym dniu głodówkę.
Rzecznik prasowy szpitala Leszek Czajor poinformował, że szpitala nie stać na spełnienie oczekiwań protestujących. Dodał, że propozycja zawieszenia strajku na miesiąc jest związana ze stratami ponoszonymi w wyniku braku pełnej realizacji kontraktu z NFZ. Czajor nie podał jednak ich wysokości.
Zapewnił jednocześnie, że oddziały mają zabezpieczoną obsługę, a zdrowie i życie chorych nie jest narażone na niebezpieczeństwo.
Koniński szpital zatrudnia 1,2 tys. pracowników etatowych oraz 180 lekarzy na kontraktach. Placówka ma 24 oddziały z 849 łóżkami. Na ten rok szpital podpisał kontrakt w wysokości ponad 122 mln zł. W porównaniu z 2011 r. jest on wyższy o 6,2 mln zł. Wartość wykonanych i niezapłaconych przez NFZ świadczeń w 2011 r. wyniosła 18,1 mln zł.
Protest rozpoczął się 20 lutego - m.in. wstrzymano planowe przyjęcia do szpitala. Początkowo strajkujący domagali się 600 złotych podwyżki brutto, ale złagodzili swoje postulaty.
We wtorek w południe związkowcy z Konina i dyrekcja szpitala będą rozmawiać o problemach lecznicy na posiedzeniu Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego w Poznaniu.
W poniedziałek (5 marca) wicemarszałek województwa Leszek Wojtasiak zaproponował powołanie w trybie pilnym komisji negocjacyjnej. Zastrzegł jednak, że może to nastąpić następnego dnia po zakończeniu protestu głodowego i akcji strajkowej. Protestujący, choć zadeklarowali chęć uczestniczenia w jej pracach, nie zgodzili się na zawieszenie strajku.
1 marca dyrekcja placówki zaproponowała pracownikom zawieszenie na miesiąc akcji strajkowej i jednorazową wypłatę miliona złotych w formie kwartalnych premii. Protestujący odrzucili tę propozycję i ośmiu z nich rozpoczęło w tym dniu głodówkę.
Rzecznik prasowy szpitala Leszek Czajor poinformował, że szpitala nie stać na spełnienie oczekiwań protestujących. Dodał, że propozycja zawieszenia strajku na miesiąc jest związana ze stratami ponoszonymi w wyniku braku pełnej realizacji kontraktu z NFZ. Czajor nie podał jednak ich wysokości.
Zapewnił jednocześnie, że oddziały mają zabezpieczoną obsługę, a zdrowie i życie chorych nie jest narażone na niebezpieczeństwo.
Koniński szpital zatrudnia 1,2 tys. pracowników etatowych oraz 180 lekarzy na kontraktach. Placówka ma 24 oddziały z 849 łóżkami. Na ten rok szpital podpisał kontrakt w wysokości ponad 122 mln zł. W porównaniu z 2011 r. jest on wyższy o 6,2 mln zł. Wartość wykonanych i niezapłaconych przez NFZ świadczeń w 2011 r. wyniosła 18,1 mln zł.
Protest rozpoczął się 20 lutego - m.in. wstrzymano planowe przyjęcia do szpitala. Początkowo strajkujący domagali się 600 złotych podwyżki brutto, ale złagodzili swoje postulaty.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)