Kierownictwo Szpitala Uniwersyteckiego złożyło rezygnację. Powodem "utrata zdolności zarządczych"
Dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Olsztynie dr Radosław Borysiuk złożył rezygnację ze stanowiska. Jako przyczynę wskazano utratę zdolności zarządczych wobec faktu wypowiedzenia lojalności przez koordynatorów oddziałowych.

- Dotychczasowy dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Olsztynie dr Radosław Borysiuk złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska
- Przyczyną była utrata zdolności zarządczych wobec faktu wypowiedzenia lojalności przez koordynatorów oddziałowych
- Informację podała rzeczniczka Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego
Kierownictwo Szpitala Uniwersyteckiego w Olsztynie złożyło rezygnację
Na prośbę rektora Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego prof. Jerzego Przyborowskiego i na jego ręce rezygnację ze stanowiska dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego złożył w piątek dr Radosław Borysiuk. Jego zastępca dr Łukasz Grabarczyk złożył rezygnację na ręce zastępcy dyrektora szpitala Macieja Kamińskiego, który pełni teraz obowiązki dyrektora placówki.
- Przyczyną rezygnacji była utrata zdolności zarządczych wobec faktu wypowiedzenia lojalności przez koordynatorów oddziałowych - poinformowała w komunikacie rzecznik prasowa Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego Wioletta Ustyjańczuk.
Lokalne media podały, że powodem rezygnacji był konflikt z jedną z koordynatorek oddziałowych w Szpitalu Uniwersyteckim oraz złożone zawiadomienie do prokuratury w sprawie podejrzenia o nieprawidłowości.
Podmiotem tworzącym Szpital jest Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie. Szpital Uniwersytecki oprócz udzielania świadczeń zdrowotnych, realizuje zadania dydaktyczne i badawcze. Szpital przygotowuje osoby kształcące się na Wydziale Nauk Medycznych UWM w Olsztynie do wykonywania zawodu medycznego, a także kształci podyplomowo osoby wykonujące zawód medyczny.
Czytaj też: W dwa dni ponad 200 ratowników złożyło wypowiedzenia. Zaproponowano im po 7 zł podwyżki
Wrocław. Od 16 października szpital bez położnictwa i neonatologii. Przez brak lekarzy

ZOBACZ KOMENTARZE (2)