Kielce: po połączeniu szpitali dojdzie do zwolnień?
Po połączeniu Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach ze szpitalem dziecięcym, ze względu na "wewnętrzny proces optymalizacji zatrudnienia" w nowej, powiększonej lecznicy,, może stracić pracę 25 osób. Związkowcy protestują, powołując się na wcześniejsze uzgodnienia i rozmowy, które były inne.

O swych zamiarach dyrekcja szpitala wojewódzkiego na kieleckim Czarnowie poinformowała w opublikowanym na stronie internetowej oświadczeniu. Napisano w nim m.in. : "Ze wstępnych analiz wynika, że aktualnie odejść powinno ewentualnie około 25 osób, głównie pracowników administracji, dla których nie ma zadań w obecnej strukturze szpitala. Stanowi to niewiele ponad 1 procent pracowników WSzZ"
Z oświadczenia wynika też, że kilkoro pracowników odesłano już na przymusowe urlopy. Dyrekcja lecznicy, w porozumieniu z zarządem województwa, zamierza uruchomić program dobrowolnych odejść.
Związkowcy twierdzą, że nie tak miało być. Jak przekonuje Małgorzata Buras-Bitner, szefowa Związku Lekarzy Zabiegowych w dawnym szpitalu dziecięcym, rozmowy i obietnice przed łączeniem szpitali były zupełnie inne. Wszyscy mieli mieć pracę.
Więcej: www.gazeta.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)