Kanada: mniej łózek onkologicznych, ale leczą więcej pacjentów
W Toronto jest jeden z największych w Kanadzie szpitali onkologicznych - ma 40 łóżek dla onkologii i 40 dla hematologii. Warszawskie Centrum Onkologii ma natomiast 750 miejsc, ale leczy znacznie mniej pacjentów. Dlaczego?

Tajemnicę wyjaśnia prof. Jacek Jassem, kierownik Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Uważa on, że w Kanadzie w szpitalu kładzie się naprawdę chorych ludzi.
- Pacjenci, którzy dobrze się czują, dojeżdżają z domu, a zamiejscowi codziennie są dowożeni mikrobusami na leczenie. Wynajęcie pojazdu i umieszczenie chorego w przyszpitalnym hotelu jest tańsze niż łóżko w szpitalu - opowiada w Gazecie Wyborczej prof. Jacek Jassem i ubolewa, że w Polsce takiej prostej rzeczy do tej pory nie udało się rozwiązać.
Krytykując nieuzasadnione i kosztowne hospitalizacje pacjentów podawanych zabiegom radioterapii, stwierdził, że w Polsce często ludzie trafiają do szpitala tylko dlatego, że mieszkają za daleko i nie mogą codziennie dojeżdżać na kilkunastominutowe zabiegi. To bardzo podraża koszty i wydłuża czas oczekiwania na leczenie.
Więcej: www.wyborcza.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)