9278 zł może wynieść najwyższa pensja minimalna w ochronie zdrowia w 2023 roku
Najniższe pensje w ochronie zdrowia mogą wzrosnąć w 2023 roku nawet o ponad 13 procent. Najniższe płace pielęgniarek z wyższym wykształceniem i specjalizacją przekroczyłyby wtedy 8 254 zł, lekarza bez specjalizacji - 7 614, a ratownika medycznego - 6 tys. zł brutto - wynika z opracowanej przez Związek Powiatów Polskich symulacji.

- Choć roczne średnie krajowe wynagrodzenie w gospodarce poznamy dopiero w lutym 2023, to Związek Powiatów Polskich już teraz pokusił się o symulację wysokości przyszłorocznych podwyżek najniższych płac w ochronie zdrowia
- - Z analizy komunikatów Głównego Urzędu Statystycznego, dotyczących wysokości tzw. średniej krajowej rocznej, która stanowi podstawę do wyliczenia wysokości wynagrodzeń w podmiotach leczniczych wynika, że jest ona bardzo zbliżona do kwoty przeciętnego wynagrodzenia w maju - zwraca uwagę Bernadeta Skóbel, ekspertka Związku Powiatów Polskich
- Jeśli przyjąć tę wartość jako bazę, najniższe płace pielęgniarek z wyższym wykształceniem i specjalizacją przekroczyć mogą 8 254 zł, lekarza bez specjalizacji - 7 614, a ratownika medycznego - 6 tys. zł brutto
- - To już spore podwyżki, a biorąc pod uwagę obecną inflację, mogą ostatecznie okazać się jeszcze wyższe - zaznacza Skóbel
Od 1 stycznia wchodzi nowy obowiązek w ZUS
Będą podwyżki w 2023 roku. ZPP opracował symulację minimalnych płac
Nie milkną jeszcze echa tegorocznych podwyżek minimalnych wynagrodzeń w ochronie zdrowia, a dyrektorzy szpitali już drżą o kolejne.
Z mechanizmów ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych wynika bowiem, że najniższe pensje uzależnione są od średniej płacy w gospodarce w roku poprzedzającym. A ta, jak już wiadomo, będzie wyższa od tej przed rokiem. Zdaniem Związku Powiatów Polskich, który opracował symulację potencjalnej siatki płac, minimalne wynagrodzenia mogą wzrosnąć od lipca 2023 nawet o ponad 13 procent.
Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą, wynagrodzenie zasadnicze w ochronie zdrowia nie może być niższe niż najniższy iloczyn współczynnika dla danej grupy stanowisk pracy i kwoty przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w gospodarce, którą prezes GUS ogłosi dopiero w lutym 2023 roku.
Mimo to, zdaniem Bernadety Skóbel, radcy prawnego i ekspertki Związku Powiatów Polskich, już teraz można pokusić się o oszacowanie wysokości przyszłorocznych podwyżek najniższych płac.
- Z analizy komunikatów GUS dotyczących wysokości tzw. średniej krajowej rocznej, która stanowi podstawę do wyliczenia wysokości wynagrodzeń w podmiotach leczniczych, wynika, że jest ona bardzo zbliżona do kwoty przeciętnego wynagrodzenia w maju (2022 r. - przyp. red.) - zwraca uwagę Skóbel.
W 2021 roku kwota przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w gospodarce wyniosła 5 662,53 i była zaledwie o 25,85 zł wyższa od średniej płacy w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku za maj (5 636,68 zł). Ten sam wskaźnik za maj 2022 roku wyniósł 6 398,94 zł.
- Gdyby tę wartość przyjąć jako bazę do wyliczenia prognozowanej wysokości płac w ochronie zdrowia, to wynagrodzenia wzrosłyby o przeszło 13 procent - wylicza ekspertka ZPP.
Nowe pensje pielęgniarek, lekarzy, diagnostów, ratowników w 2023 roku
Z kolei siatka minimalnych wynagrodzeń za pracę wyglądałaby w 2023 roku następująco:
- lekarz albo lekarz dentysta ze specjalizacją - 9 278,46 zł,
- mgr pielęgniarstwa albo położnictwa ze specjalizacją, fizjoterapeuta, farmaceuta, diagnosta laboratoryjny ze specjalizacją, psycholog kliniczny, inny pracownik wykonujący zawód medyczny wymagający tytułu magistra i specjalizacji - 8 254,63 zł,
- lekarz albo lekarz dentysta bez specjalizacji - 7 614,74 zł,
- stażysta - 6 078,99 zł,
- farmaceuta, fizjoterapeuta, diagnosta laboratoryjny, pielęgniarka, położna, technik elektroradiolog, psycholog, inny pracownik wykonujący zawód medyczny inny niż określony z wymaganym wyższym wykształceniem na poziomie magisterskim; pielęgniarka, położna z wymaganym wyższym wykształcenie, (studia I stopnia) i specjalizacją, albo pielęgniarka, położna ze średnim wykształceniem i specjalizacją - 6 526,92 zł,
- fizjoterapeuta, pielęgniarka, położna, ratownik medyczny, technik elektroradiolog, inny pracownik wykonujący zawód medyczny inny niż określony w lp. 1-5 z wymaganym wyższym wykształceniem na poziomie studiów I stopnia; fizjoterapeuta, ratownik medyczny, technik analityki medycznej, technik elektroradiolog z wymaganym średnim wykształceniem albo pielęgniarka albo położna z wymaganym średnim wykształceniem, która nie posiada tytułu specjalisty - 6 015,00 zł,
- inny pracownik wykonujący zawód medyczny inny niż określony w lp. 1-6 wymagający średniego wykształcenia, opiekun medyczny - 5 503,09 zł,
- pracownik działalności podstawowej, inny niż pracownik wykonujący zawód medyczny z wymaganym wykształceniem wyższym - 6 398,94 zł,
- pracownik działalności podstawowej, inny niż pracownik wykonujący zawód medyczny z wymaganym wykształceniem średnim - 4 991,17 zł,
- pracownik działalności podstawowej, inny niż pracownik wykonujący zawód medyczny z wymaganym wykształceniem poniżej średniego - 4 159,31 zł.
- To już spore podwyżki, a biorąc pod uwagę obecną inflację, mogą ostatecznie okazać się jeszcze wyższe - zaznacza Bernadeta Skóbel.
AOTMiT zbiera dane o płacach. "Istnieje ryzyko, że nie oddadzą rzeczywistej sytuacji płacowej"
Aby placówki mogły zrealizować podwyżki, konieczna będzie korekta wycen świadczeń. Jaką metodologię podziału pieniędzy przyjmie Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT), wciąż pozostaje zagadką.
Przypomnijmy, że Agencja zbiera do 9 grudnia dane o wysokości wynagrodzeń w szpitalach i przychodniach. Na ich podstawie wydać ma rekomendacje o zmianie sposobu i poziomu finansowania świadczeń w związku kolejną podwyżką najniższych wynagrodzeń.
- Cały czas naciskamy przedstawicieli ministerstwa i prezesa AOTMiT, żeby ujawnili, jak przymierzają się do podniesienia wyceny świadczeń. Chcielibyśmy, aby podział pieniędzy nie budził znów takich emocji, jak to było w tym roku. Ponadto Agencja zbiera dane z września. Część szpitali pozostaje w sporze ze związkami zawodowymi. Jeśli negocjacje płacowe wciąż trwają, a wrzesień miałby być miesiącem wyjściowym do przeliczania podwyżek w 2023 roku, istnieje ryzyko, że zgromadzone przez AOTMiT dane nie oddadzą rzeczywistej sytuacji płacowej i znowu będziemy mieć do czynienia z niedoszacowaniem - obawia się Skóbel.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (22)