Głosowanie nad nowelizacją ustawy o wynagrodzeniach. Sejm odrzucił poprawki. Mamy gorące komentarze z sesji HCC 2021
- To wbicie w ziemię - komentował Krzysztof Bukiel. - Dwoma głosami przegraliśmy, Sejm odrzucił poprawkę nawet własnej komisji sejmowej, przy trzech wstrzymujących się - mówiła rozgoryczona Zofia Małas.

- Sejmowa większość nie poparła we wtorek zaproponowanych przez Senat poprawek do nowelizacji ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia
- Dyskutowali o tym uczestnicy VI Kongresu Wyzwań Zdrowotnych
- Mamy pierwsze komentarze
Podczas sesji VI Kongresu Wyzwań Zdrowotnych - "Wynagrodzenia w ochronie zdrowia" do jej gości dotarła informacja o odrzuceniu przez Sejm poprawki do ustawy o ustalaniu minimalnych wynagrodzeń pracowników medycznych.
Poprawka zakładała kompromisowe rozwiązanie zwiększające tzw. współczynniki pracy, według których ustalane jest minimalne wynagrodzenie pracowników medycznych.
Odrzucenie poprawki, zmierzające do przyjęcia oprotestowanych współczynników zaproponowanych przez Ministerstwo Zdrowia zostało bardzo krytycznie przyjęte przez uczestników sesji HCC.
Zofia Małas: Okazuje się, że zdrowie jednak nie jest priorytetem
- Dwoma głosami przegraliśmy, Sejm odrzucił poprawkę nawet własnej komisji sejmowej, przy trzech wstrzymujących się. Nie przeszło - mówiła rozgoryczona Zofia Małas, przewodnicząca Krajowej Rady Pielęgniarek i Położnych.
Dodała zrezygnowana: - Nie ma tu już o czym mówić tak naprawdę.
Jak powiedziała, „niedobrze się stało dla systemu ochrony zdrowia". - Okazuje się, że zdrowie jednak nie jest priorytetem - skomentowała decyzję Sejmu.
Krzysztof Bukiel: Nie mam słów po prostu. Jestem bardzo zawiedziony
Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy obecny na sesyjnej sali przyznał, że miał nadzieję, iż Sejm przyjmie ustawę, która - jak powiedział - „będzie pewnym podsumowaniem, ukoronowaniem mojej działalności”.
- 30 lat zajmuję się działaniem na rzecz poprawy warunków wynagradzania grupy zawodowej lekarskiej i właściwie znaleźliśmy się w punkcie wyjścia - ocenił.
- Powiem tylko tyle, co zawsze powtarzam i czego rządzący nie chcą przyjąć. Komuniści w 58. roku, czyli w okresie takiej komuny, gdy lekarz był traktowany nieomal jak wróg ludu, dawano lekarzom specjalistom 1,7 średniej krajowej. A dzisiaj partia, która uchodzi za antykomunistyczną, daje specjalistom 1,31 - mówił z wyrzutem wobec rządzących przewodniczący Bukiel.
Dodał: - Jest to dla mnie niepojęte. To wbicie w ziemię - mówię o swojej grupie zawodowej, ale dotyczy to oczywiście też innych pracowników medycznych. To pokazanie: jesteście gnojkami, którzy się nie liczą, z którymi nie mamy co rozmawiać. Nie mam słów po prostu. Jestem bardzo zawiedziony - powiedział.
Krzysztof Bukiel, dopytywany po zakończeniu sesji, ocenił: - Bardzo niewiele brakowało, dogadały się wszystkie zawody, zgodziły się na kompromis, bo nie jest łatwo, żeby się pielęgniarka dogadała z lekarzem - ile pielęgniarka ma zarabiać, ile ja mam zarabiać.
- Każdy zgodził się troszkę obniżyć i zgodził się, że drugi będzie miał tyle a nie tyle, żeby pula pieniędzy na podwyżki się równoważyła. To mniej więcej było racjonalnie i nie za radykalnie. Te współczynniki mniej więcej podwyższały o 20 proc. to, co zaproponował minister - dodał Krzysztof Bukiel.
Cała sesja "Wynagrodzenia w polskiej ochronie zdrowia"
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (2)