Ginekologia i położnictwo zadłużają się z powodu niskiej wyceny
Oddziały położnicze i ginekologiczne zadłużają się z powodu zbyt niskiej wyceny świadczeń w ramach systemu JGP
– Wcześniej poród wyceniano na 1500 zł plus 300 zł za znieczulenie. Teraz na 1400 zł. Z tym, że w tej cenie zawarta jest już procedura znieczulenia. Zaniżenie wyceny świadczeń bardzo źle rokuje. NFZ informowal, że wycena wzrosła, jednak praktyka pokazuje coś zupełnie innego – mówi nam prof. Radowicki.
Niektóre procedury są też gorzej wyceniane niż w innych specjalizacjach.
– Laparoskopia w chirurgii jest wyceniana o 400 zł drożej niż w ginekologii. Przecież to taka sama procedura – dziwi się profesor.
Zapytaliśmy NFZ o to, dlaczego wyceny w tej specjalizacji są niższe niż wcześniej. NFZ zaprzecza, że taka sytuacja ma miejsce.
– Po wprowadzeniu JGP wartość zakontraktowanych usług z oddziałami położniczymi i ginekologicznymi wzrosła o 10-13 proc. – mówi nam Andrzej Troszyński z centrali NFZ.
Problemy finansowe po wprowadzeniu JGP ma nie tylko ginekologia i położnictwo. Jak pisaliśmy już wcześniej w szczególnie dramatycznej sytuacji była m.in. pediatria. Fundusz cały czas informuje, że zwiększa wydatki na finansowanie świadczeń zdrowotnych.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)