Diagnoza online jest niezgodna z prawem
Aby skrócić kolejki i zmniejszyć tłok w prywatnych przychodniach i klinikach, placówki ochrony zdrowia coraz częściej wykorzystują telefon i internet do kontaktu z pacjentem.

Przyczyną jest m.in. zbyt mała liczba lekarzy. Według danych GUS w stolicy jest ich, łącznie ze stażystami, niespełna 8 tys. - tylko 800 więcej niż 5 lat temu. Dlatego nazwiska tych samych specjalistów pojawiają się w kilku klinikach - informuje metro.gazeta.pl
Stąd coraz częściej wykorzystywane są porady online: można sięgnąć po aplikację na komórkę, wejść na portal z dyżurującymi lekarzami lub do nich zadzwonić. Pacjent ma wybór. Jeśli chce osobiście spotkać się lekarzem lub gdy jego problem wymaga przeprowadzenia badania fizykalnego, powinien jednak przyjść na wizytę.
Jak przestrzegają eksperci, przez telefon czy Skype'a lekarz może jedynie poradzić pacjentowi, ale nie może postawić diagnozy, bo byłoby to niezgodne z prawem.
Więcej: www.metro.gazeta.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)