Białystok: Uniwersytet Medyczny nie przejmie oddziału zakaźnego
Oddział obserwacyjno-zakaźny Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białymstoku nie zostanie przejęty przez tutejszy Uniwersytet Medyczny - zdecydował zarząd województwa podlaskiego.

Jacek Nikliński, rektor UM, kilka tygodni temu napisał do marszałka województwa list intencyjny, w którym zaproponował przejęcie jednostki przez uczelnię. Członkowie zarządu województwa nie zgodzili się z argumentami rektora, zostawiając jednak otwartą furtkę na przyszłość dla takiej decyzji.
– Zarząd jednogłośnie zdecydował, iż propozycja UM może stanowić punkt otwierający proces konsultacji w tej sprawie. Z uwagi jednak na wagę przedsięwzięcia konieczne jest wcześniejsze opracowanie koncepcji rozwoju ośrodka po jego ewentualnym przejęciu, przeprowadzenie licznych analiz oceniających wieloletnie, pozytywne oraz negatywne skutki podobnej decyzji – mówi Gazecie Wyborczej Urszula Arter z gabinetu marszałka.
Zdaniem dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego Henryka Misiewicza, przejęcie oddziału przez Uniwersytet Medyczny w Białymstoku odbyłoby się ze szkodą dla pacjentów.
Jak wyjaśnia dyrektor, szpital oraz wspomniany oddział są zmodernizowane i świetnie wyposażone.
– To byłoby przekazanie majątku samorządowego państwu, ponieważ szpital należy do samorządu województwa, a uczelnia podlega administracji państwowej – mówi portalowi rynekzdrowia.pl dyrektor Misiewicz. Dodaje również, że w rozmowach na temat ewentualnego przejęcia oddziału nie zwracano uwagi na aspekt prawny tego przedsięwzięcia.
Jego zdaniem próby przejęcia oddziału to zwykły „skok na kasę”.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)