Apteki będą miały pół roku na dostosowanie do przepisów. Każda musi kupić dodatkowy sprzęt
Apteki otrzymały nowe wymagania w związku z ich prowadzeniem. Na dostosowanie się do nich mają 6 miesięcy. Teraz apteki będą musiały być wyposażone w systemy monitorowania temperatury i wilgotności w każdym pomieszczeniu, w którym przechowuje się m.in. leki.

- Apteki dostały sześć miesięcy na dostosowanie się do nowych wymagań
- Wśród nich znalazło się wyposażenie aptek w urządzenia do pomiaru temperatury i wilgotności
- Urządzenia będą musiały znaleźć się w każdym pomieszczeniu, w którym przechowywane są leki czy wyroby medyczne
Apteki muszą kupić specjalistyczne urządzenia
Jak podaje portal mgr.farm, prace nad rozporządzeniem Ministra Zdrowia w sprawie podstawowych warunków prowadzenia apteki są na finiszu, a zainteresowane podmioty wyraziły opinie w konsultacjach publicznych.
Co zmieni rozporządzenie? Apteki, w myśl dokumentu, będą musiały zadbać o właściwe warunki przechowywania leków, a, co za tym idzie, odpowiednią temperaturę oraz wilgotność pomieszczeń, w których składowane są leki, wyroby medyczne czy też żywność o specjalnym przeznaczeniu medycznym. Tam, gdzie mają być przygotowywane leki recepturowe, czyli te, które farmaceuta sporządza na receptę przy wyraźnym wskazaniu lekarza, temperatura i wilgotność mają być monitorowane całodobowo pod kątem wskazanych parametrów.
Nie mogą to być zwykłe termometry i higrometry. Jak wskazano w projektowanym rozporządzeniu, każde z urządzeń musi mieć świadectwo wzorcowania, do wystawienia którego upoważnione są jedynie akredytowane laboratoria wzorcujące. Urządzenie musi być również wyposażone w oprogramowanie, które pozwoli zapisać temperaturę lub wilgotność, a w przypadku przekroczenia któregoś z nich - powiadomić zawiadowcę apteki.
Są problemy: czas, koszt i dostępność urządzeń
Farmaceuci wskazują jasno: czas goni, a zakup tych urządzeń nie jest taki prosty. Kosztują one bowiem sporo, a - jak wskazują farmaceuci w uwagach do projektu - mowa jest nie o jednym czy dwóch urządzeniach, ale aż ośmiu. - Na aptekę będą to 3 lodówki, receptura, 2 magazyny, front, komora przyjęć - wyliczają. Koszt najtańszego termometru spełniającego wymogi ma wynosić 305 zł netto, zaś cała aparatura miałaby wynieść pojedynczą aptekę 2,5 tys. złotych.
Problemem miałby być jednak nie tylko sam koszt, a dostępność urządzeń. Jak pisze Mariusz Politowicz z Naczelnej Rady Aptekarskiej, kilkanaście tysięcy aptek i kilkadziesiąt tysięcy podmiotów ruszy na zakupy urządzeń do monitorowania.
- Rozumiem, że one leżą na półkach oraz ich ceny nie wzrosną. Podobnie jak marże urzędowe. Widzę tu pewne analogie, które nie nastrajają mnie optymistycznie - podsumowuje.
ZOBACZ KOMENTARZE (2)