×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Tuż po wybuchu wojny w Ukrainie był pik sprzedaży leków w aptekach. Jak jest teraz?

Autor: oprac. LJ • Źródło: PEX PharmaSequence09 marca 2022 07:12

Po piku sprzedaży - tuż po wybuchu wojny w Ukrainie - popyt wrócił niemal do stanów sprzed agresji. Jeżeli exodus uchodźczy nie przybierze wielomilionowej skali, to leków powinno wystarczyć - prognozuje Jarosław Frąckowiak.

Tuż po wybuchu wojny w Ukrainie był pik sprzedaży leków w aptekach. Jak jest teraz?
Jeśli nie napłynie do Polski kilka miolionów uchodźców, to leków powinno wystarczyć Fot. LJ

Magazyny apteczne utrzymują się na normalnych, ale dość wysokich stanach

Firma PEX PharmaSequence analizująca rynek apteczny, przedstawiła obecną sytuację w zakresie m.in. tego, jak wygląda średnia liczba opakowań wykupionych podczas jednej transakcji w aptece, średnia wartość koszyka zakupowego oraz stan magazynu w aptekach, jeśli chodzi o leki na receptę.

- Nasza firma uruchomiła dzienne monitorowanie kluczowych parametrów rynkowych, które obrazują zmiany na rynku spowodowane falą Uchodźców. Jest dużo obaw o dostępność produktów farmaceutycznych informuje dr Jarosław Frąckowiak, prezes PEX PharmaSequence.

Aktualnie sytuacja wygląda następująco: po piku sprzedaży - tuż po wybuchu wojny - popyt wrócił niemal do stanów sprzed agresji Rosji.

Jak dodaje, zwiększone sprzedaże to – niemal na pewno – wynik działań pomocowych.

- Magazyny apteczne utrzymują się na normalnych, ale dość wysokich stanach. Możemy się spodziewać wzrostu sprzedaży wtedy, gdy uchodźcy zaczną – nie tylko doraźnie – korzystać z naszej służby zdrowia. Zapewne ten proces nie będzie gwałtowny – jest przecież „limitowany” dostępnością profesjonalistów medycznych - ocenia.

Szacunkowa struktura demograficzna grup Uchodźców może skłaniać do wniosku, że najszybciej pomocy w kontynuacji (ale pewnie też diagnozie) leczenia będą potrzebować osoby starsze. Osoby starsze też najczęściej padały ofiarą COVID-19, istnieje zatem prawdopodobieństwo, że jeżeli exodus uchodźczy nie przybierze wielomilionowej skali, to leków powinno wystarczyć.

- Ten optymizm nie do końca opieram na przewidywaniach i nadziejach, jednak rozum podpowiada, że lepiej szykować się na mniej optymistyczne scenariusze - podkreśla szef PEX PharmaSequence.

Kilka dni wcześniej firma informowała, że tuż po wybuchu wojny na Ukrainie, Polacy w dwa dni (27 i 28 lutego) kupili w aptekach o prawie 4 mln (56 proc.) więcej opakowań produktów sprzedawanych w aptekach niż tydzień wcześniej. Chcieli je przekazywać do wysłania na Ukrainę.

Dane są zbierane w trybie ciągłym. PEX dzieli się nimi z mediami i instytucjami, które takowych potrzebują.



Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum