Tusk: nigdy nie będzie kompletnej listy leków refundowanych
Nigdy nie będzie kompletnej listy leków refundowanych, gdyż wymagałoby to wpisania na taką listę wszystkich produkowanych leków - powiedział w poniedziałek (27 lutego) premier Donald Tusk.

- Nigdy nie będzie kompletnej listy leków refundowanych w Polsce ani w żadnym innym kraju na świecie. Kompletna lista leków refundowanych - jak rozumiem - byłaby to refundacja dla wszystkich leków, jakie są produkowane - powiedział premier na konferencji prasowej, odpowiadając na pytanie o listę.
Jego zdaniem, każda lista leków refundowanych będzie budziła opór przede wszystkim firm, których leki nie znalazły się na liście, a także grup pacjentów przywiązanych do poszczególnego leku, a którym proponuje się inny, np. tańszy, albo w innym opakowaniu.
- Lista będzie się zmieniała co dwa miesiące, bo zakładamy, że uzyskujemy w ten sposób także większą konkurencyjność. Fakt, że obowiązują, zgodnie z nową ustawą (refundacyjną), nowe zasady, spowodował, że negocjacje z firmami farmaceutycznymi przynoszą efekt, ale przede wszystkim powstał automatyczny mechanizm, który powoduje, że bez żmudnego procesu negocjacji firmy same są gotowe obniżać ceny leku w porównaniu do ceny wyjściowej sprzed kilku miesięcy - powiedział Tusk.
Zaznaczył, że jedynym celem nowych zasad jest systematyczne powiększanie palety leków, albo - gdy jeśli nie jest to możliwe - wymiana leków na lepsze, tańsze. Jak mówił, chodzi o utworzenie takiego mechanizmu konkurencji, który uchroni polskich pacjentów od nadmiernych ambicji finansowych producentów i firm farmaceutycznych.
Tusk podkreślił, że wie o tym, iż po każdym ogłoszeniu nowej listy leków refundowanych będą podnosiły się głosy niezadowolenia. - Jeśli pojawi się lista leków refundowanych i będzie cisza, wszyscy będą zadowoleni, to nabiorę dramatycznych podejrzeń wobec tych, którzy tę listę ułożyli - mówił.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)