Rada Przejrzystości - na początek dwie rezygnacje. Teraz będzie już tylko lepiej?
Realizacja przepisów ustawy o refundacji leków w zakresie powołania i funkcjonowania Rady Przejrzystości nie przebiega bez potknięć. Od kilku tygodni Rada obraduje, ale nadal nie ma rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie wysokości uposażenia dla jej członków. Do wyjaśnienia pozostaje też sprawa weryfikacji kandydatów do pracy w Radzie.

W Radzie Przejrzystości zasiadają m.in. naukowcy, przedstawiciele uczelni medycznych, eksperci HTA, etycy - razem 20 osób, które będą wpływać na treść ocen wydawanych przez Agencję Oceny Technologii Medycznych.
Pierwsze spotkania natchnęły optymizmem szefa Agencji, Wojciecha Matusewicza, dla którego Rada jest organem opiniodawczo-doradczym. Członkowie Rady byli dociekliwi, zainteresowani szczegółami funkcjonowania polityki lekowej i współpracą różnych instytucji w systemie.
Jednak już na starcie pojawiły się pewne problemy. Ze względów osobistych dwie osoby zrezygnowały z członkostwa w Radzie. Tym bardziej szkoda, gdyż nie jest łatwo znaleźć ludzi znających się na ocenie leków, w dodatku nie będących w konflikcie interesów.
Po pierwsze pieniądze
Jeden z problemów, który może mieć wpływ na funkcjonowanie Rady ma bardzo prozaiczną przyczynę: pieniądze.
- Dotąd z członkami Rady Przejrzystości nie zostały podpisane żadne umowy, bowiem nie ma rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie wynagrodzeń dla członków i przewodniczącego Rady - mówi Katarzyna Jagodzińska, dyrektor biura Prezesa AOTM.
W ustawie pojawia się jedynie sformułowanie, że za każdy udział w posiedzeniu Rady wynagrodzenie dla jej członka nie może przekraczać 3,5 tys. zł i więcej niż 10,5 tys. zł miesięcznie. Póki co więc, eksperci pracują społecznie. A trzeba pamiętać, że są to wielogodzinne posiedzenia, do których należy wcześniej się przygotować.
Jak tak dalej pójdzie, problem finansowy będzie miał także szef Agencji. Budżet AOTM pozostaje od lat na stałym poziomie. W porównaniu do działania Rady Konsultacyjnej (poprzedniczki Rady Przejrzystości), liczba członków uległa prawie podwojeniu. Sytuacja może być podobna do kontraktowania szpitali z NFZ: na jesieni prezes AOTM ogłosi, że skończyły się pieniądze na funkcjonowanie Agencji.
Tymczasem, związku z zawirowaniami wokół ustawy refundacyjnej, początek prac Rady jest intensywny i łączy się się z koniecznością częstych spotkań. Poza planowanymi obradami, członkowie wzywani są na posiedzenia zwoływane w trybie nadzwyczajnym. Na osłodę pozostaje fakt, że ustawa refundacyjna gwarantuje zwrot kosztów przejazdu na podstawie przepisów kodeksu pracy.
Dużo łatwiejszym do rozwiązania problemem jest ten dotyczący tylko niektórych członków Rady: łączenia obowiązków służbowych w miejscu pracy i uczestnictwa w posiedzeniach Rady.
Konflikt interesów
Zgodnie z ustawą, kandydaci do pracy w Radzie, która - jak sama nazwa wskazuje - ma być przejrzysta, mieli obowiązek złożenia deklaracji o braku konfliktu interesów. Następnie deklaracje miały być zweryfikowane przez CBA.
Rzecznik Praw Pacjenta, Krystyna Kozłowska podała nam nazwiska osób wskazanych przez RPP do udziału w Radzie, informując, że jeszcze przed powołaniem złożyli wymagane oświadczenia o niezachodzeniu ustawowych okoliczności tzw. "deklaracje o braku konfliktu interesów", które zostały zweryfikowane przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Tymczasem nadal (stan z 22 lutego br.) do CBA nie wpłynęły takie deklaracje.
Opóźnienie może brać się stąd, że członkowie Rady Przejrzystości są zobowiązani do złożenia deklaracji o braku konfliktu do ministra zdrowia.
- Minister przekazuje je następnie do Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które zajmie się ich weryfikacją. W przypadku pojawienia się możliwych nieprawidłowości Biuro poinformuje o tym fakcie Ministra Zdrowia - wyjaśnia rzecznik CBA, Jacek Dobrzyński.
Ministerstwo Zdrowia nie odpowiedziało na pytanie, kiedy prześle deklaracje do urzędu walczącego z korupcją. Jednak czytelnicy nie powinni niepokoić się tym, że nieodpowiednie, niesprawdzone przez służby osoby dostały się do Rady i oceniają leki finansowane z pieniędzy podatników.
Listy przesłane do Ministerstwa Zdrowia z propozycjami kandydatów, miały wrócić do nadawców - nim jeszcze powołano Radę Przejrzystości - z wykreślonymi nazwiskami m.in. części członków Rady Konsultacyjnej AOTM i spoza niej, z powodu negatywnej weryfikacji przez służby. Według niepotwierdzonych jeszcze informacji, kandydaci do Rady Przejrzystości zostali zweryfikowani przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Czekamy na potwierdzenie tego faktu w biurze prasowym ABW.
Zasady wyboru
Ustawa o refundacji leków wskazuje, iż członków Rady powołuje minister zdrowia, część powołań odbywa się na wniosek innych instytucji.
W skład Rady Przejrzystości wchodzi: 10 osób posiadających doświadczenie, uznany dorobek oraz co najmniej stopień naukowy doktora nauk medycznych lub dziedzin pokrewnych, lub innych dziedzin odpowiednich dla przeprowadzenia oceny świadczeń opieki zdrowotnej.
Są to: dr Aleksandra Michowicz, prof. Tomasz Pasierski, prof. Rafał Suwiński, prof. Michał Myśliwiec, prof. Anna Jabłecka, prof. Jerzy Stelmachów, dr Marek Wroński, prof. Andrzej Kokoszka. Profesor Andrzej Fal i dr Adam Przybyłkowski już zrezygnowali z pełnienia swoich funkcji.
W radzie mamy też czterech przedstawicieli ministra zdrowia: prof. Paweł Grieb, prof. Lucjusz Jakubowski, prof. Zbigniew Szawarski, prof. Andrzej Wysocki; prezesa NFZ: Barbara Wójcik-Klikiewicz, Marlena Jankowiak; Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych: dr Anna Cieślik, dr Agata Maciejczyk oraz Rzecznika Praw Pacjenta: Marzanna Bieńkowska i Grzegorz Błażewicz.
W posiedzeniach Rady bierze udział 10 członków. Każdorazowo skład Rady ustalany jest w drodze losowania, w taki sposób, aby był w nim chociaż jeden przedstawiciel URPL, NFZ i RPP.
Pracami Rady Przejrzystości kieruje przewodniczący przy pomocy dwóch wiceprzewodniczących. Przewodniczący i wiceprzewodniczący wybierani są spośród członków Rady Przejrzystości na pierwszym posiedzeniu bezwzględną większością głosów przy obecności co najmniej 2/3 jej członków w głosowaniu tajnym.
W ramach tego zespołu każdorazowo wybierany jest przewodniczący i dwóch wiceprzewodniczących, którzy kierują pracą Rady. Uchwały Zespołu podejmowane są zwykłą większością głosów przy obecności co najmniej 2/3 jego członków. W przypadku równej liczby głosów decyduje głos przewodniczącego Rady Przejrzystości.
Protokoły będą publikowane
Wynikiem pracy Rady są opinie dla prezesa AOTM, który następnie rekomenduje lub nie ministrowi zdrowia daną technologię do finansowania ze środków publicznych. Opinia Rady Przejrzystości i rekomendacja prezesa AOTM nie są dla ministra zdrowia wiążące.
W regulaminie Rady Przejrzystości zapisano, że pod stanowiskami/opiniami podpisuje się przewodniczący/wiceprzewodniczący prowadzący posiedzenia. To rozwiązanie zostało przeniesione z zasad pracy Rady Konsultacyjnej.
Jak podaje AOTM, szczegóły, kto brał udział w posiedzeniu i jakie były wyniki, będzie można przeczytać w protokołach, które też będą publikowane na stronie. Agencja uzupełni również wkrótce informacje dotyczące samych członków Rady (miejsca pracy i wykształcenie zawodowe).
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)