Polki robią zapasy tabletek "dzień po"
Tabletka "ellaOne" była w styczniu, według portalu GdzirPoLek.pl najczęściej poszukiwanym preparatem w Polsce. Polki obawiają się wprowadzenia zaostrzonych przepisów i robią zapasy.

Ministerstwo Zdrowia pracuje bowiem nad uporządkowaniem kwestii dostępności leków antykoncepcyjnych bez recepty - informuje Gazeta Wyborcza.
Obecnie ellaOne jest dostępna dla osób, które ukończyły 15 lat. Prawdopodobnie resortowi chodzi o to, aby tabletki "dzień po" mogły kupować tylko osoby dorosłe lub by ellaOne była dostępna jedynie na receptę.
A to ograniczy dostęp do leku. Gdy tabletka będzie potrzebna, kobieta, zamiast iść do apteki, będzie musiała najpierw udać się do przychodni, zapisać się do lekarza i poczekać na wizytę. Ponadto część lekarzy odmawia wypisywania recept na środki antykoncepcyjne, powołując się na klauzulę sumienia.
Więcej: wyborcza.biz
ZOBACZ KOMENTARZE (0)