Polityka lekowa. Ministerstwo Zdrowia przedstawia plany na przyszłe lata
Niedawna nowelizacja ustawy refundacyjnej zmienia paradygmat procesu refundacji. Umożliwia Ministerstwu Zdrowia planowanie kolejnych rozwiązań. Mamy już ich zapowiedź. To m.in. implementacja narzędzi do RWE i horizon scanning. Jest też propozycja dostaw leków stosowanych w chorobach rzadkich do domu pacjenta.

- Wkrótce wejdą w życie zmiany przewidziane w nowelizacji ustawy refundacyjnej. Resort zdrowia mówi o zmianie paradygmatu procesu refundacji
- Ministerstwo Zdrowia zapowiada implementację horizon scanning’u w celu wczesnego identyfikowania i oceny technologii medycznych potencjalnie objętych refundacją w niedalekiej przyszłości
- Resort chce też w większym stopniu opierać decyzje refundacyjne na danych z rzeczywistej praktyki klinicznej
- Nowością są rozwiązania dla dostaw domowych wobec produktów leczniczych stosowanych w chorobach rzadkich i ultrarzadkich
Leki mają być szybciej dostępne dla pacjentów
Pod sam koniec obecnej kadencji Parlamentu dokonano nowelizacji ustawy refundacyjnej. Jeśli tylko po wyborach będzie kontynuacja polityki lekowej przez obecną ekipę, można uznać, że nowela jest jednym z elementów większego planu zmian, który sami przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia określają jako „zmianę paradygmatu procesu refundacji”.
W ocenie resortu, implementacja rozwiązań przewidzianych w ustawie niesie rozwiązania dedykowane podmiotom odpowiedzialnym partycypującym w polskim systemie refundacyjnym, w tym usprawniać ścieżkę refundacyjną. Ma te zapewniać dostępność lekową i ciągłość dostaw oraz zmniejszanie dopłat pacjentów do leków refundowanych.
Mimo że większość zmian przewidzianych w ustawie refundacyjnej wejdzie w życie od listopada br., to w zakresie zmniejszania odpłatności pacjentów już od września obowiązują listy darmowych leków dla dwóch grup: dzieci i młodzieży do 18 roku życia oraz seniorów 65 plus, które weszły w nowelizacji ustawy o świadczeniach. Jak szacuje PEX PharmaSequence, na podstawie symulacji dla 12 miesięcy, spadek odpłatności pacjentów będzie wynosił ponad 1,6 mld złotych.
Podczas tegorocznego Forum Ekonomicznego w Karpaczu padła zapowiedź tego, co nas czeka w przyszłości i jakich efektów spodziewa się resort zdrowia po zmianie przepisów. Mateusz Oczkowski, zastępca dyrektora Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji wyliczał:
- konsekwentny do lat ubiegłych wzrost dostępności refundacyjnej do innowacyjnych terapii onkologicznych i nieonkologicznych oraz systematyczne poszerzanie katalogu terapii dedykowanych chorobom rzadkim i ultrarzadkim
- obniżanie potencjału kosztowego innowacyjnych substancji czynnych poprzez finansowanie leków generycznych i biopodobnych, co realnie przyczyni się do poprawy dostępności i konkurencyjności cenowej
- redukcja czasu procedowania wniosków poprzez sprawniejsze zarządzanie procesem refundacyjnym oraz zwiększenie zasobów ludzkich odpowiedzialnych za procedowanie spraw dotyczących refundacji
- wspieranie działań oraz wdrażanie rozwiązań mających na celu zmniejszenie czasu pomiędzy objęciem refundacją nowej terapii, a jej praktyczną dostępnością dla świadczeniobiorców
Domowe dostawy leków stosowanych w chorobach rzadkich
- Kolejną koncepcja jest implementacja horizon scanning’u - dodał Mateusz Oczkowski.
Celem jest wczesna identyfikacja i ocena technologii medycznych potencjalnie objętych refundacją w niedalekiej przyszłości. Efektem ma być poprawa priorytetyzacji działań w zakresie refundacji.
Kolejny cel to standaryzacja obowiązujących i nowopowstałych programów lekowych. Chodzi o ujednolicenie konstrukcji programów w sposób zapewniający wysoką przejrzystość i jednolitość w kwestiach interpretacji oraz nadanie większej elastyczności w zakresie prowadzenia terapii. Celem jest też aktualizacja zapisów względem zmieniających się wytycznych klinicznych.
Resort chce też w większym stopniu opierać decyzje refundacyjne na danych z rzeczywistej praktyki klinicznej. Zapowiada implementację narzędzi monitorujących skuteczność innowacyjnych terapii na podstawie mierzalnych parametrów i rozwój RWD (Real-World Data) w warunkach rzeczywistej praktyki klinicznej w Polsce.
Jak zapowiedział wicedyrektor DPLiF docelowo, dane i informacje zagregowane z systemu, zostaną udostępnione m.in. pacjentom, ekspertom klinicznym, instytucjom kompetentnym w kwestiach ochrony zdrowia oraz podmiotom odpowiedzialnym.
Będą też nowe funkcjonalności systemu monitorowania programów lekowych w celu usprawnienia i skrócenia procesu udostępniania nowych rejestrów i wprowadzania zmian w rejestrach już dostępnych, szybszego i sprawniejszego wprowadzania danych przez lekarzy oraz umożliwienia Integracji z systemami informatycznymi świadczeniodawców w zakresie gromadzonych danych.
Nowością są rozwiązania dla dostaw domowych wobec produktów leczniczych stosowanych w chorobach rzadkich i ultrarzadkich. Mają być podjęte prace koncepcyjne w tym obszarze.
Jest też w planach realizacja działań, które w ostatnim czasie sygnalizował wiceminister zdrowia, Maciej Miłkowski, czyli uregulowanie wystawiania i realizacji recept oraz w zakresie receptury aptecznej. Jak powiedział Mateusz Oczkowski, w tym celu zostanie powołany zespół, który ma wypracować rozwiązania zwiększające transparentność wymogów formalno-prawnych w zakresie wystawiania i realizacji recept.
2023 rekordowy pod względem refundacji innowacyjnych leków
Przedstawiciel resortu podsumował również wydatki refundacyjne od 2018 roku, podkreślając wzrost finansowania liczby nowych terapii, co pośrednio jest wynikiem zwiększonej liczby wniosków refundacyjnych. Na dzień 30 sierpnia w roku 2023 wpłynęło łącznie prawie 1600 wniosków refundacyjnych. Jednocześnie Mateusz Oczkowski zauważył, że ostatnie lata obejmujące pandemię COVID-19 i jej skutki ekonomiczno-gospodarce spowodowały znaczący wzrost liczby wniosków podwyżkowych począwszy od roku 2020. W roku 2022 liczba ta wzrosła ponad dwukrotnie w stosunku do roku poprzedniego.
Rekordowym rokiem, jeśli chodzi o udostępnianie nowych cząsteczko-wskazań, był dotychczas 2022 rok. Przyniósł refundację 115 nowych terapii. Ale już wiemy, że został zdeklasowany przez rok 2023 i jest nowy rekord.
Jak wyliczał wiceszef departamentu, dynamika refundowania nowych terapii w roku 2023 zachowała pozytywny trend z roku 2022. Liczba nowych terapii przypadająca na rok 2023 jest większa niż w roku ubiegłym. W tym roku, w 5 spośród 6 obwieszczeń refundacyjnych, udostępniono 119 nowych terapii/wskazań refundacyjnych.
Gros środków publicznych jest przeznaczanych na refundację leków w ramach programach lekowych.
- Niektóre programy lekowe dążą do wydatków miliardowych - podkreślał Mateusz Oczkowski.
Na przestrzeni lat w tym obszarze wydatki znacząco wzrosły, z 19 procent w 2012 roku do 37,5 procent w 2022 roku (kwotowo to ponad 7 mld zł). - To oznacza, że coraz większa część budżetu refundacyjnego przeznaczana jest na innowacyjne terapie. Wynika to również z faktu obejmowania refundacją terapii o wysokim potencjale kosztowym - wyjaśniał dyrektor.
Dotychczas najdroższym programem był B.9 obejmujący leczenie raka piersi oraz B.6 obejmujący leczenie raka płuca, których łączne koszty stanowiły ok. 20 proc. wydatków na wszystkie programy lekowe w roku 2022.
Ale największy nominalny wzrost wydatków rok do roku w 2022 odnotował program lekowy B.112 dla pacjentów z mukowiscydozą. Tu nastąpił wzrost o ok. 240 mln zł. Powodem tego jest marcowa lista refundacyjna, kiedy to objęto refundacją 3 innowacyjne terapie Kaftrio (w skojarzeniu z Kalydeco), Symkevi (w skojarzeniu z Kalydeco), Orkambi.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)