Polacy wykupują płyn Lugola z aptek. Reaguje Państwowa Agencja Atomistyki
Rosjanie przejęli kontrolę nad elektrownią atomową w Czarnobylu. Wzrosło zaniepokojenie o bezpieczeństwo przed promieniowaniem. Polacy częściej kupują płyn Lugola w aptekach.

- W wyniku inwazji na Ukrainę Rosjanie przejęli kontrolę nad elektrownią atomową w Czarnobylu
- To spowodowało zaniepokojenie o bezpieczeństwo przed promieniowaniem radioaktywnym, również w Polsce. Zareagowała Państwowa Agencja Atomistyki
- PAA uspokaja, że nie odnotowano żadnych zmian w wynikach pomiarów promieniowania jonizującego w ramach krajowego systemu monitoringu radiacyjnego
- Mimo to w aptekach jest większe zainteresowanie płynem Lugola
Większe zainteresowanie płynem Lugola w aptekach
Rosja zaatakowała Ukrainę. Inwazja rozpoczęła się z kilku kierunków operacyjnych, w tym z terytorium Białorusi. Celem jest m.in. zajęcie infrastruktury strategicznej. Pierwszego dnia inwazji - jak poinformowała Ukraińska Niezależna Agencja Informacyjna (UNIAN) - Rosjanie przejęli kontrolę nad elektrownią atomową w Czarnobylu.
To spowodowało zaniepokojenie o bezpieczeństwo przed promieniowaniem radioaktywnym, również w Polsce. Zareagowała Państwowa Agencja Atomistyki.
"W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej doniesieniami na temat wzrostu promieniowania w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia, Państwowa Agencja Atomistyki informuje, że obecnie nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludności na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. PAA stale monitoruje sytuację radiacyjną w kraju" - napisała PAA w komunikacie.
Agencja nie otrzymała także zgłoszenia o jakimkolwiek zagrożeniu w międzynarodowych systemach powiadamiania o zdarzeniach radiacyjnych.
- Państwowa Agencja Atomistyki nie odnotowała żadnych zmian w wynikach pomiarów promieniowania jonizującego w ramach krajowego systemu monitoringu radiacyjnego. W celu weryfikacji pojawiających się doniesień medialnych, PAA skierowała zapytanie do ukraińskiego urzędu dozoru jądrowego, jak również do Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej w Wiedniu o stan sytuacji radiacyjnej na Ukrainie - dodano w informacji.
To jednak nie uspokaja sytuacji. Serwis GdziePoLek podał statystyki dotyczące płynu Lugola w zakresie dostępności w aptekach, z którymi współpracuje, i zmian, jakie nastąpiły w sprzedaży tego produktu.
O ile w ostatnich miesiącach w zwykły dzień około 6 proc. aptek sprzedawało przynajmniej 1 opakowanie płynu, 24 lutego zainteresowanie kupnem wzrosło i już 31 procent aptek sprzedało płyn Lugola.
Zwiększyła się też sprzedaż ilościowa opakowań płynu na aptekę.
Czarnobylska Elektrownia Jądrowa już wyłączona z eksploatacji
Jeśli chodzi o dostępność płynu, 72 proc. deklaruje, że które posiada przynajmniej jedno opakowanie.
Podobna sytuacja miała miejsce w 2014 roku, kiedy władze ukraińskie poinformowały o awarii w elektrowni atomowej w Zaporożu. Mimo komunikatów Państwowej Agencji Atomistyki i oświadczeń Centrum Zarządzania Kryzysowego, że nie ma się czego bać, gdyż awaria w zaporoskiej elektrowni atomowej nie jest groźna, ludzie na wszelki wypadek kupowali płyn Lugola. W efekcie szybko znikał z aptecznych półek.
Czarnobylska Elektrownia Jądrowa, elektrownia jądrowa (zasilana materiałami rozszczepialnymi) leży 4 km od opuszczonego miasta Prypeć, 18 km od Czarnobyla i 110 km od Kijowa. Lokalizację elektrowni wybrano w 1966 roku. Pierwszy reaktor oddano do eksploatacji w 1977 roku.
26 kwietnia 1986 roku w elektrowni doszło do katastrofy. Wybuchł reaktor, przez co doszło do pożaru i rozprzestrzenienia się substancji promieniotwórczych. Po katastrofie wokół elektrowni utworzono kilkanaście całkowicie lub częściowo zamkniętych stref. Stopniowo wyłączano z pracy kolejne reaktory. W grudniu 2000 roku zamknięto ostatni pracujący reaktor i tym samym elektrownia przestała funkcjonować.
Obecnie elektrownia w Czarnobylu jest wyłączona z eksploatacji. Dostęp do bloków energetycznych elektrowni mają tylko pracownicy, którzy całą dobę czuwają nad wygaszonymi reaktorami.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)