×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

OxyContin: bolesna historia leku przeciwbólowego

Autor: oprac. KK • Źródło: PAP23 lipca 2023 08:44Aktualizacja: 23 lipca 2023 09:34

Jednym z największych wyzwań zdrowia publicznego w USA jest nadużywanie leków przeciwbólowych zawierających opioidy. Amerykański dziennikarz Patrick Radden w książce „Imperium bólu” opisuje, jak do tego doszło na przykładzie leku OxyContin.

OxyContin: bolesna historia leku przeciwbólowego
Jednym z największych wyzwań zdrowia publicznego w USA jest nadużywanie leków przeciwbólowych zawierających opioidy. Fot. Shutterstock
  • Amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) w Atlancie już przed ponad dziesięcioma lasy alarmowało, że nadużywanie dostępnych na receptę środków przeciwbólowych w USA przybrało rozmiary epidemii
  • Powoduje więcej zgonów niż heroina i kokaina razem wzięte
  • Wymieniano takie leki, jak OxyContin i Vicodin, ale podobnie działających preparatów jest więcej

Nie należy obawiać się uzależnienia?

Patrick Radden dotarł do wielu dokumentów pokazujących, jak wypromowano w USA OxyContin, jeden z wielu leków zawierających opioidy, jak zwiększano jego sprzedaż przekonując, że środek ten jest przełomowy i co bardzo ważne - bezpieczny. Z tej książki wynika wiele cennych wniosków dotyczących marketingu farmaceutyków. Największym błędem byłoby jednak wysnuwanie wniosków, że w ogóle leki zawierające opioidy są niebezpieczne.

Prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Paliatywnej prof. Aleksandra Ciałkowska-Rysz zapewnia, że nie należy się obawiać uzależnienia od tych leków. Należy tylko odpowiednio je stosować, a przy dłuższym zażywaniu wskazane są preparaty o dłuższym okresie działania.

- W Polsce na ogół opioidy nie są nadużywane, wciąż raczej zbyt rzadko są przepisywane chorych - specjalistka zaznaczyła podczas XII Letniej Akademii Onkologicznej, która odbyła się w sierpniu 2022 r. Długotrwałego zażywania opioidów wymaga bowiem część pacjentów onkologicznych. Tłumaczyła, że szczególną ostrożność należy zachować w przypadku chorych długotrwale zażywających tego typu leki. Lekarz powinien ściśle monitorować jak często pacjenci je stosują i w jakich dawkach.

Miał być pierwsza linią obrony 

A jak było w przypadku OxyContinu? "Firmie (produkującej ten lek - przyp.PAP) zależało, by OxyContin nie traktować jako opcji nuklearnej, czyli silnego leku, który można przepisać pacjentowi dopiero wówczas, gdy wszystko inne zawiodło. Przeciwnie, miał być pierwsza linią obrony w przypadku umiarkowanego lub silnego bólu. Należało go stosować zarówno w leczeniu bólów przewlekłych, jak i ostrych bólów przejściowych. Purdue (producent - PAP) chciało, żebyście stosowali go miesiącami, latami, przez cale życie" - pisze Patrick Radden w książce "Imperium bólu. Baronowie przemysłu farmaceutycznego".

Autor zaznacza, że wszystkich przekonywano o bezpieczeństwie OxyContinu. - W przypadku zmodyfikowanego wariantu nastąpiła powtórka z rozrywki. Purdue znowu mogło twierdzić, że nowy produkt jest bezpieczniejszy niż leki oferowane przez konkurencję. Co więcej, podobnie jak za pierwszym razem, zapewnienia firmy, że formuła tabletki uniemożliwia nadużywanie, nie miały jeszcze solidnych podstaw empirycznych - dodaje.

Tym zapewnieniom dali się zwieść amerykańscy lekarze rodzinni, którzy przepisywali pacjentom opioidy w nadmiarze, bez właściwej kontroli. Niestety, byli do tego zachęcani różnymi chwytami marketingowymi. Ale nie zawsze dysponowali też odpowiednim doświadczeniem ani wiedzą w stosowaniu tych preparatów. Efekt: tylko w 2010 r. sprzedaż OxyContinu sięgnęła 2,3 mld dolarów. Lepiej poradzili sobie z tym europejscy lekarze, w tym również polscy, którzy nierzadko wykazują nawet zbyt dużą ostrożność w przepisywaniu przeciwbólowych leków opioidowych.

Pozwy i sądowe batalie

Amerykanie wiedzą, że zostali wprowadzeni w błąd. Purdue Pharma została zalana tysiącami pozwów sądowych za udział w rozpętaniu "epidemii opioidowej" w USA. Firma w 2019 r. złożyła wniosek o upadłość i od tego czasu trwają negocjacje między producentem, agencjami rządowymi i osobami, które wniosły do sądów sprawę o odszkodowanie. Grożą jej wielomiliardowe odszkodowania.

Nie jest to jednak jedyny producent leków, który ma zapłacić wysokie odszkodowanie za udział "w opioidowej epidemii". W czerwcu 2023 r. izraelska firma farmaceutyczna Teva w ramach ugody zgodziła się zapłacić stanowi Nevadą 193 mln dolarów w sprawie roszczeń dotyczących jej praktyk marketingowych podsycających uzależnienie Amerykanów od opioidów. W ramach ogólnokrajowej ugody Teva ma zapłacić 4,35 mld dolarów.

Dziennik "Haaretz" poinformował, że spory sądowe dotyczące nadużywania opioidów objęły także dystrybutorów leków i sieci aptek, a wartość łącznej ugody przekroczyła 50 mld dolarów. Według CDC w latach 1999-2000 z powodu przedawkowania narkotyków w USA zmarło ponad 0,5 mln osób, w czym znacząca rolę odegrało nadużywanie leków zawierających opioidy.

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
    PARTNERZY SERWISU
    partner serwisu
    partner serwisu

    Najnowsze