Minister Woś: nie odpowiadamy za brak niektórych leków
To że niektórych leków brakuje w aptekach, to jest efekt lat zaniedbań - powiedział minister ds. pomocy humanitarnej Michał Woś. Dodał, że obecny rząd wprowadził skuteczne narzędzia do walki z mafią lekową.

Woś w radiowej Jedynce komentował wypowiedzi polityków PO-KO, którzy oceniali, że rząd nieskutecznie walczy z mafią lekową.
- To trochę przypomina sytuację, jakby (...) osoba, która jest odpowiedzialna za zabezpieczenie pożarowe, biegała dookoła pożaru i wołała "szukaj winnego". Przypomnę, że przez tyle lat nikt nie zwalczał mafii lekowej. W tym przypadku mamy do czynienia oczywiście z brakiem jednego produktu do produkcji dalszego leku, właściwie na całym świecie czy w Europie te dostawy są utrudnione. Natomiast mafia lekowa działała - teraz już ją zwalczamy - ale działała na gigantyczną skalę - powiedział.
Ocenił, że ostatnie zmiany legislacyjne przygotowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości we współpracy z Ministerstwem Zdrowia dały skuteczne narzędzia do walki z mafią lekową i z procederem wywozu za granicę leków refundowanych.
W kwietniu Sejm znowelizował Prawo farmaceutyczne. Regulacja dotyczyła penalizacji nielegalnego wytwarzania i dystrybucji produktów leczniczych oraz ich skupu z rynku detalicznego w celu sprzedaży i wywozu za granicę.
- Te procedery zostały ukrócone, teraz są skuteczne narzędzia w prawie, żeby właśnie z taką mafią lekową walczyć i to, że niektórych leków brakuje w aptekach, to jest efekt lat zaniedbań. Więc dziwię się, że akurat Platforma Obywatelska chce wywoływać ten temat i wokół tego tematu koncentruje pewnie swoją jakąś formę kampanii wyborczej, bo nie jest tak, że mają w tej sprawie czyste ręce - powiedział Woś.
Na początku tygodnia Naczelna Izba Aptekarska w piśmie do Ministerstwa Zdrowia alarmowała, że niedostępnych dla pacjentów jest prawie 500 leków i "sytuacja pogarsza się z dnia na dzień". Izba wskazała, że brakuje m.in. leków stosowanych w takich chorobach, jak: cukrzyca, nadciśnienie, choroby tarczycy, astma, POChP, alergia. Dodała, że początkowo problem dotyczył niemal wyłącznie drogich leków oryginalnych, jednak obecnie zaczyna również brakować popularnych leków generycznych. O piśmie Izby pierwszy we wtorek poinformował "Dziennik Gazeta Prawna".
W środę minister zdrowia Łukasz Szumowski wyjaśniał, że problem z dostępnością leków występował w całej Europie i wiązał się m.in. z problemami z produkcją substancji czynnej w Chinach. - W tej chwili ten problem jest już rozwiązany, produkty trafiają do hurtowni, do aptek. Wznowiona została dystrybucja i dostarczenie substancji do Polski - podkreślił.
Przypomniał też, że od poniedziałku informacji o dostępności leków pracownicy NFZ będą udzielać za pośrednictwem Telefonicznej Informacji Pacjenta (800-190-590). Minister ocenił też, że "niezwykle istotne" dla poprawienia dostępności do leków w Polsce są także ostatnie zmiany legislacyjne zaostrzające kary za nielegalny wywóz leków.
Na najnowszym, opublikowanym w piątek przez MZ wykazie produktów zagrożonych brakiem dostępności, znalazły się 324 produkty. Umieszczane są tam leki, których brakuje w 5 proc. aptek w danym województwie. Preparaty z tej listy nie mogą być wywożone za granicę.
Olga Zakolska (PAP)

ZOBACZ KOMENTARZE (0)