Krajowi Producenci Leków postulują indeksację cen i podniesienie dopłat NFZ. "Aby pacjenci nie płacili więcej w aptekach"
Postulujemy indeksację cen leków i podniesienie dopłat NFZ do leków, aby pacjenci nie płacili więcej w aptekach - mówi Krzysztof Kopeć. Podsumowuje też najważniejsze wydarzenia 2022 roku.

- Krajowi Producenci Leków podsumowują 2022 rok. Najważniejsze wydarzenia to napaść Rosji na Ukrainę i kryzys ekonomiczny, które dotknęły nasz kraj
- Poza rekordową inflacją, wzrosły ceny i koszty transportu substancji do produkcji leków. Cena wysyłania standardowego kontenera z portu w Szanghaju do UE jest obecnie sześć razy wyższa niż w 2019 roku - mówi Krzysztof Kopeć
- W 2023 roku chcemy kontynuować działania zwiększające dostęp do terapii biologicznych w Polsce, bo - choć wygasanie patentów leków biologicznych i konkurencja na tym rynku obniżają ceny - odsetek leczonych tak polskich chorych wciąż odbiega od dostępności w innych krajach UE - mówi szef Krajowych Producentów Leków
"Nie chcemy przerzucać wyższych kosztów na pacjentów"
Najważniejsze wydarzenia 2022 roku - napaść Rosji na Ukrainę i kryzys ekonomiczny - dotknęły też naszą branżę. Kryzys uchodźczy spowodował w Polsce wzrost zapotrzebowania na leki i temu wyzwaniu wraz z resortem zdrowia stawiliśmy czoło. Włączyliśmy się także w pomoc dla Ukrainy i zorganizowaliśmy transport miliona opakowań leków będących darowizną Krajowych Producentów Leków - ocenia Krzysztof Kopeć, prezes organizacji.
- Od początku wojny sen z powiek spędzają nam zawirowania na rynku energii. Apelujemy do rządu o objęcie naszego sektora zamrożeniem jej cen na 2023 roku oraz o ochronę przed przerwami w jej dostawach, bo nawet kilkugodzinny brak prądu unieruchamia produkcję na kilka dni - dodaje prezes Kopeć.
Wylicza konsekwencje wojny w Ukrainie.
Poza rekordową inflacją, wzrosły ceny i koszty transportu substancji do produkcji leków. Cena wysyłania standardowego kontenera z portu w Szanghaju do UE jest obecnie sześć razy wyższa niż w 2019 roku.
Energia podrożała o ponad 230 procent w stosunku do ubiegłego roku, o jedną czwartą ceny opakowań, a o kilkaset procent koszty utylizacji odpadów.
Inne branże zrównoważyły te wzrosty podwyżką cen swoich towarów i usług.
- Nasze są ustalane z ministerstwem zdrowia, więc nie możemy ich automatycznie podnosić, a nie chcemy też przerzucać tych kosztów na pacjentów. Dlatego postulujemy indeksację cen leków i podniesienie dopłat NFZ do leków, aby pacjenci nie płacili więcej w aptekach - dodaje.
Braki leków nękające całą UE zmuszają również do działań polski rząd. Szef PZPPF przypomina, że resort zdrowia usunął z projektu nowelizacji ustawy refundacyjnej „korytarze cenowe”, które - w jego ocenie - eliminowałby z refundacji leki i zwiększałby ryzyko ich braków.
Od 1 stycznia cena tego leku wzrośnie o 452 zł
Leki generyczne mają olbrzymi potencjał innowacyjności
- Kolejną pożądaną zmianą w projekcie jest podniesienie dopłat NFZ do leków, co zmniejszy partycypację pacjenta w tych kosztach, która – według OECD - jest jedną z najwyższych w UE i rośnie - podkreśla.
W projekcie ustawy brakuje natomiast efektywnego mechanizmu zwiększającego produkcję leków w Polsce. Przekonuje, że zaproponowana przez PZPPF gwarancja stałej ceny leku dla producentów, którzy jedną czwartą swoich produktów refundowanych wytwarzają w naszym kraju, zachęciłaby zagraniczne firmy do inwestowania u nas, a krajowym zapewniłaby stabilność finansową potrzebną do zwyżki produkcji.
Prace z Agencją Badań Medycznych zaowocowały powstaniem Planu Rozwoju Sektora Biomedycznego w Polsce zakładającego wsparcie projektów krajowych producentów.
- To gwarancja, że publiczne pieniądze wrócą do polskich pacjentów w postaci konkretnych leków wprowadzanych na nasz rynek i wytwarzanych przez krajowe firmy. Od lat krajowy przemysł farmaceutyczny jest w pierwszej trójce najbardziej innowacyjnych branż w Polsce, więc nikt nie powinien mieć wątpliwości, że leki generyczne mają olbrzymi potencjał innowacyjności - mówi prezes Krzysztof Kopeć i dodaje:
- Wraz z resortem rozwoju pracowaliśmy nad przywróceniem produkcji substancji czynnych w Polsce i Unii Europejskiej. W efekcie naszej petycji Parlament Europejski zobowiązał Komisję Europejską do wprowadzenia mechanizmów zapewniających konkurencyjność wyprodukowanych w UE substancji wobec tańszych azjatyckich.
- W 2023 roku chcemy kontynuować działania zwiększające dostęp do terapii biologicznych w Polsce, bo - choć wygasanie patentów leków biologicznych i konkurencja na tym rynku obniżają ceny - odsetek leczonych tak polskich chorych wciąż odbiega od dostępności w innych krajach UE - mówi szef Krajowych Producentów Leków.
ZOBACZ KOMENTARZE (2)