Konstanty Radziwiłł: brak leków to fake news
Były minister zdrowia, Konstanty Radziwiłł w rozmowie z RDC skomentował problem braku leków w aptekach. W jego opinii, cała ta "medialna awantura to klasyczny fake news".

Na początku tygodnia Naczelna Izba Aptekarska wystosowała do ministerstwa zdrowia Łukasza Szumowskiego pismo, w którym alarmowała, że niedostępnych dla pacjentów jest niemal 500 leków, które zażywają osoby cierpiące między innymi na cukrzycę, nadciśnienie, choroby tarczycy, astmę czy alergię - przypomina Rzeczpospolita.
Senator Radziwiłł wyjaśnił w RDC, że w jego opinii problem dotyczył braku jednej substancji aktywnej zażywanej przy niedoczynności tarczycy. Na kanwie tego problemu media miały, w opinii Radziwiłła, zrobić ogólny kryzys.
Twierdzono, że brakuje 500 leków, wywołano panikę. Tymczasem, gdyby wycisnąć sprawę do końca, to okazałoby się, że problem sprowadza się do przejściowego braku jednej substancji, konkretnie hormonu tarczycy - uważa były minister zdrowia.
Przypomniał, że braki tej substancji związane są z zaburzeniami jej dostawy z Chin do producentów, co się przełożyło na nie tyle brak, co niedobór leków suplementujących tarczycę. Podkreślił też, że w tej chwili wydaje się, że sprawa jest zakończona. Były minister skrytykował również fakt, że pozwolono aby jedyny producent leku był w Chinach i niejako "trzymał nas za gardło".
Więcej: www.rp.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)