Kierownik apteki: szczepienia w aptekach robią tylko pionierzy oraz innowatorzy
Co należałoby zrobić żeby w sezonie 2022/2023 szczepienia przeciw grypie w aptekach były potrzebne? - Konieczne jest przeprowadzenie profesjonalnej ogólnopolskiej kampanii - uważa Walenty Zajdel, kierownik apteki szpitalnej SP ZOZ MSWiA w Krakowie.

- Szczepienia przeciwko COVID-19 wykonywane są tylko w 473 aptekach co stanowi zaledwie 4 proc. wszystkich aptek w Polsce
- W Europie farmaceuci w aptekach szczepią w ośmiu krajach (Francja, Wielka Brytania, Irlandia, Portugalia, Szwajcaria, Dania, Norwegia, Grecja)
- W pięciu krajach (Włochy, Holandia, Szwecja, Finlandia, Estonia) szczepienia w aptekach są wykonywane przez pielęgniarki, które dyżurują w określonych godzinach
Kierownik apteki: szczepienia w aptekach robią tylko pionierzy oraz innowatorzy
W dyskusjach na temat wprowadzenia szczepienia przeciw grypie w aptekach najczęściej używany argument jest następujący: w aptekach odbywają się szczepienia przeciw COVID-19 wobec tego należy wprowadzić również szczepienia przeciw grypie, już teraz czyli w sezonie grypowym 2021/2022.
Powyższy argument jest nierzetelny ponieważ nie uwzględnia faktów oraz aktualnej rzeczywistości.
- Liczba szczepień przeciw COVID-19 wykonanych w lipcu wyniosła 5,4 miliona, w tym w aptekach 16 tysięcy, czyli 0,3%, w sierpniu 1,8 miliona, w tym w aptekach 30 tysięcy, czyli 1,6%. Biorąc po uwagę, że są to dopiero początki oraz sezon wakacyjny to i tak są to znikome liczby - uważa mgr farm. Walenty Zajdel, Kierownik apteki szpitalnej SP ZOZ MSWiA w Krakowie i uzasadnia dlaczego:
Wynika to z faktu, że szczepienia wykonywane są tylko w 473 aptekach co stanowi zaledwie 4% wszystkich aptek. Kursy uprawniające do wykonywania szczepień przeciw COVID-19 ukończyło około 6 tysięcy farmaceutów, natomiast zaledwie kilkuset wykonuje szczepienia, czyli robią to tylko pionierzy oraz innowatorzy.
Małe zainteresowanie szczepieniami przeciwko grypie
W Polsce średni poziom wyszczepialności przeciw grypie przez wiele lat wynosił zaledwie 4%. W sezonie grypowym 2020/2021 poziom wyszczepialności zwiększył się do 6% - w aptekach zostało sprzedanych około 2 miliony dawek. Zapotrzebowanie było większe i dlatego występowały poważne problemy z dostępnością szczepionek. W związku z tym apteki stosowały limity lub listy kolejkowe.
W sezonie grypowym 2021/2022 w aptekach będzie dostępnych tylko 1,36 mln dawek, czyli problemy z dostępnością szczepionek będą jeszcze większe. Ponadto z badań sondażowych wynika, że tylko 3,7% pytanych chciałoby zaszczepić się w aptece.
W dyskusjach często można usłyszeć argument, że w większości krajów europejskich farmaceuci szczepią w aptekach. Tymczasem farmaceuci w aptekach szczepią tylko w 8 krajach (Francja, Wielka Brytania, Irlandia, Portugalia, Szwajcaria, Dania, Norwegia, Grecja). Natomiast w 5 krajach (Włochy, Holandia, Szwecja, Finlandia, Estonia) szczepienia w aptekach są wykonywane przez pielęgniarki, które dyżurują w określonych godzinach.
Dlaczego we Francji farmaceuci wykonują szczepienia przeciw grypie?
Ponieważ poziom wyszczepialności wynosi średnio 50 procent i w każdym sezonie grypowym jest do podania około 33 miliony dawek. O poziomie świadomości we Francji i w Polsce najlepiej świadczy fakt, że Prezydent Francji w orędziu ogłosił, że wprowadza obowiązkowe szczepienia przeciw COVID-19 dla pracowników sektora medycznego, natomiast Prezydent Polski ogłosił, że jest zdecydowanym przeciwnikiem obowiązkowych szczepień przeciw COVID-19 ponadto wcześniej stwierdził, że "nie szczepię się przeciw grypie bo uważam, że nie".
Sprawa szczepień profilaktycznych ma kilka aspektów: naukowy, epidemiologiczny ale również etyczny i socjologiczny.
Potrzeba profesjonalnej ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej
Co należałoby zrobić żeby w sezonie 2022/2023 szczepienia przeciw grypie w aptekach były potrzebne? Konieczne jest przeprowadzenie profesjonalnej ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej, informacyjnej oraz promocyjnej. Naczelna Rada Aptekarska powinna zaprosić do opracowania odpowiedniego projektu kilku ekspertów: prof. Lidia Brydak, prof. Tomasz Żuradzki, dr Piotr Merks.
Abraham Lincoln zapytał kiedyś: "Ile łap ma pies, gdy jego ogon nazwiemy łapą?" Odpowiedź na pytanie brzmi: "cztery ponieważ ogon nazwany łapą to jeszcze nie łapa." Zagadka stanowi ilustrację prostej kwestii – umiejętności odróżnienia iluzji od rzeczywistości. O tej kwestii zapominają Ci, którzy nawołują do wprowadzenia szczepienia przeciw grypie w aptekach już teraz czyli w sezonie 2021/2022.
ZOBACZ KOMENTARZE (1)