Apteka dolicza dodatkową opłatę za sprzedaż leków nocą
Apteka może doliczyć do rachunku dodatkową opłatę za wydanie leku w nocy. To tzw. opłata nocna w wysokości 3,20 zł. Trudno to jednak uznać za rekompensatę nocnego dyżuru, którego koszt to kilkaset złotych.

- Apteki mogą pobierać opłatę w wysokości 3,20 zł za wydanie leku w aptece w porze nocnej. Reguluje to rozporządzenie ministra zdrowia
- Jest lista leków, za wydanie których apteka opłaty nie może pobrać
- Marcin Piątek: Równolegle do listy leków zwolnionych z opłaty, powinna być gratyfikacja dla aptekarza za gotowość do pracy w nocy, wypłacana przez urzędnika nakładającego na aptekę obowiązek dyżuru nocnego
Te choroby zabijają w Polsce najczęściej. Nowe dane GUS
Opłata nocna w aptece za wydanie leku w aptece. Jest w stałej wysokości
Na Twitterze rozpętała się gorąca dyskusja pacjentów i farmaceutów, kiedy serwis mgr.farm zamieścił wpis, ukazujący rachunek z apteki i zdziwienie nabywcy leków, że do rachunku apteka dołączyła opłatę 3,20 zł.
-Pierwszy raz spotkaliśmy się z takim czymś. Apteka pobiera opłaty za dyżur nocny. 3,20 zł - dziwi się pacjent.
Tymczasem opłata za wydanie leku w nocy to nic nowego. Reguluje to rozporządzenie ministra zdrowia z dnia 14 czerwca 2002 r. w sprawie maksymalnej wysokości dopłat pobieranych przez aptekę za ekspedycję produktów leczniczych w porze nocnej oraz określenia grupy produktów leczniczych, za których wydanie w porze nocnej nie pobiera się opłaty.
Maksymalna wysokość dopłat pobieranych przez aptekę za ekspedycję leków w porze nocnej, niezależnie od ilości wydanych produktów leczniczych lub realizowanych recept, wynosi 3,20 zł.
Opłaty za wydanie leku nocą nie pobiera się za wydanie:
- środków odurzających,
- antybiotyków,
- produktów leczniczych przepisanych na recepcie, na której zamieszczono adnotację "cito" lub inną równoznaczną, jeżeli realizacja recepty następuje w porze nocnej w dniu jej wystawienia lub w dniu następnym.
Opłata nocna w aptece. Apteka może ją pobierać, ale nie musi
Teoretycznie opłata nocna jest rekompensatą za pracę nocną. Teoretycznie, ponieważ wiadomo, że nie pokrywa w żaden sposób kosztów nocnego dyżuru, która jest szacowana na kilkaset złotych.
W projekcie nowelizacji ustawy refundacyjnej resort zdrowia postanowił zawrzeć przepisy dotyczące płatnych przez NFZ nocnych dyżurów aptek, by zakończyć wieloletni spór samorządów lokalnych z właścicielami aptek.
Ci pierwsi ustalają harmonogram pracy aptek na terenie powiatów i oczekują darmowych, nocnych dyżurów. Farmaceuci mówią temu stanowcze "nie".
Propozycje w zakresie finansowanych przez NFZ nocnych dyżurów aptek określają stawkę godzinową za pełnienie dyżurów, którą skalkulowano na poziomie 3,5 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę, czyli w momencie projektowania przedmiotowych przepisów było to na poziomie ok. 100 zł za godzinę dyżuru.
Spór na Twitterze skomentowali też farmaceuci:
Mariusz Politowicz napisał: "3,2 PLN nie jest dyżurową opłatą. Jest jałmużną, która uwłacza godności człowieka, tu: farmaceuty".
Zaś Marcin Piątek: "Równolegle do listy leków zwolnionych z opłaty, powinna być gratyfikacja dla aptekarza za gotowość do pracy w nocy, wypłacana przez urzędnika nakładającego na aptekę obowiązek dyżuru nocnego. Apteka dyżur nocny utrzymuje z tego, co zafiskalizuje".
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (1)