AZS. Choroba, która demoluje życie pacjentów
Atopowe zapalenie skóry demoluje życie pacjentów, zarówno życie rodzinne, jak i zawodowe. Potwierdzają to badania, które przeprowadziliśmy - mówi Hubert Godziątkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Chorób Atopowych.

- Atopowe zapalenie skóry czyli AZS to przewlekła choroba zapalna skóry
- Hubert Godziątkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Chorób Atopowych zwraca uwagę na problemy, z którymi mierzą się pacjenci cierpiący na AZS
- Ekspert podkreśla, że ból fizyczny niesie ze sobą ból psychiczny i prowadzi do wykluczenia społecznego
Atopowe zapalenie skóry - gdzie leży problem?
- Przeprowadziliśmy badania wśród pacjentów cierpiących na AZS. 50 proc respondentów wskazuje, że doświadczyło depresji, 68 proc. mówi, że ich choroba, albo choroba ich potomstwa wpłynęła za życie zawodowe. 50 proc. deklaruje, że nie zdecyduje się na potomstwo, w obawie przed przekazaniem choroby kolejnemu pokoleniu, a aż 25 proc. osób, które już mają dzieci nie zdecydowało się na kolejne, ze względu na koszty związane z leczeniem - mówi Hubert Godziątkowski opowiadając o dramacie, jaki towarzyszy pacjentom z AZS.
Jak przypomina Hubert Godziątkowski, AZS jest chorobą przewlekłą - dermatozą, która ma podłoże genetyczne, alergiczne. - Nie mamy tu do czynienia z naszym niedbalstwem, niedopatrzeniem. W większości chorują dzieci, u których objawy występują w czwartym, piątym miesiącu życia. Są przypadki zachorowań wśród dorosłych, a właściwie ujawnienia się choroby w dorosłym życiu. Dopiero np. stres wywołuje widoczne objawy - dodaje Godziątkowski.
Atopowe zapalenie skóry - gdy leczenie nie przynosi efektów
Jak dziś wygląda opieka nad pacjentami z AZS? - W przypadku pacjentów z najostrzejszym przebiegiem choroby, jedynymi skutecznymi terapiami są terapie biologiczne. To są pacjenci, którzy już nie odpowiadają na dostępne leczenie, próbowali już właściwie wszystkiego i żyją w permanentnym zaostrzeniu choroby. Okresy remisji właściwie w ogóle nie występują - mówi prezes. I podkreśla, że dostęp do refundowanego leczenia terapiami biologicznymi jest dziś największą potrzebą pacjentów z AZS.
- Wkrótce dostępne będzie leczenie dla pacjentów dorosłych, ale to nie rozwiązuje problemu, bo główną grupę chorujących stanowią dzieci - przypomina ekspert.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)