×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Zlecenia na wyroby medyczne: zamiast ułatwień, w systemie zapanował chaos

Autor: JJ/Rynek Zdrowia02 stycznia 2020 06:00

Wprowadzenie od 1 stycznia 2020 r. systemu eZWM, wspierającego procesy elektronicznego potwierdzania zleceń na zaopatrzenie w wyroby medyczne, miało uprościć procedury i skrócić czas od wystawienia przez lekarza zlecenia do jego realizacji przez pacjenta. W praktyce pod koniec roku zapanował chaos.

Zlecenia na wyroby medyczne: zamiast ułatwień, w systemie zapanował chaos
Fot. Adobe Stock. Data Dodania: 16 grudnia 2022

Szacuje się, że rynek wyrobów medycznych, obejmujący prawie 400 tys. różnych produktów, przekracza wartość 11 mld zł i bardzo dynamicznie rośnie, co związane jest m.in. z coraz większym popytem oraz postępem technologicznym. W 2018, w porównaniu do roku poprzedniego, rynek wyrobów medycznych wzrósł o blisko 19 proc. Stąd potrzeba nowych regulacji, zarówno ustawowych, jak i tych dotyczących dystrybucji i refundacji z wykorzystaniem elektronicznych systemów.

Nikt nie ma wątpliwości, że zmiany w tym zakresie są potrzebne. Ich wprowadzenie powinno zostać jednak przeprowadzone w sposób przemyślany, odpowiednio przygotowany i z zachowaniem zdrowego rozsądku, uwzględniając także dotychczasowe przyzwyczajenia pacjentów, bo w dużej mierze z wyrobów medycznych korzystają osoby starsze.

Dwumiesięczny pilotaż?
Resort zdrowia zapewniał, że jest przygotowany do wprowadzenia platformy cyfrowej związanej z wyrobami medycznymi i ustalił datę jego obowiązkowego wprowadzenia od 1 stycznia 2020 roku, ale w grudniu przyznał się do porażki, wprowadzając w ostatnim momencie okres przejściowy. Rozpoczęty zaledwie w listopadzie pilotaż eZWM pokazał, że nie do końca jest wszystko gotowe, a jego uczestnicy zgłaszali wiele uwag.

Jedna z firm biorąca udział w testowaniu nowego systemu (jej dane są znane redakcji) stwierdziła, że słowo ''pilotaż'' w tym przypadku było dalece umowne. Po pierwsze w umowie z oddziałem Funduszu w tym zakresie nie było określenia ''pilotaż'', a dotyczyła ona jedynie ''realizacji zleceń''. Po drugie, czas trwania umowy był za krótki, aby pozwolił na rzetelną ocenę nowego rozwiązania, mającego znacząco zmienić sposób realizacji zleceń na wyroby medyczne.

Jak wyjaśnia Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy ministra zdrowia, placówki  pilotażu uczestniczące w pilotażu miały czas i sposobność ku temu, żeby zgłosić uwagi np. odnośnie do błędów w aplikacji.

- Wszystkie te uwagi zostały rozpatrzone. Dodatkowo w grudniu wszystkie oddziały wojewódzkie NFZ przeprowadziły ze świadczeniodawcami spotkania szkoleniowe i informacyjne, podczas których można było wyjaśnić wszelkie wątpliwości - podkreśla Andrusiewicz.

Krócej czy dłużej?
System elektronicznego potwierdzania zleceń na wyroby medyczne miał m.in. skrócić czas obsługiwania pacjenta. Jak twierdzi uczestnik ''pilotażu'', funkcjonalność oddanej do dyspozycji realizatorów eZWM aplikacji pozostawiała wiele do życzenia. Niepotrzebnie została ona podzielona na trzy fazy, podczas których następuje wysyłanie i odbieranie danych, co wydłuża cały czas realizacji zlecenia, a czas obsługi pacjenta z dotychczasowych kilku minut wydłużył się prawie do 30 minut.

Jednak rzecznik ministra stwierdza, że zgodnie z zarejestrowanymi danymi wersji produkcyjnej, aplikacji średni czas wystawienia zlecenia nie powinien przekroczyć 2 minut, a jego realizacja 3 minuty.

- Pilotaż potwierdził, że jest to możliwe - podkreśla Andrusiewicz. Jednak rozziew pomiędzy tym, co jest możliwe, a tym, co okazuje się w praktyce jest ogromny.

Realizatorzy e-zleceń mają też wiele uwag do oprogramowania platformy obsługującej system - np. nie posiada on podstawowej funkcjonalności w postaci wyliczania kwoty refundacji. Trzeba wpisywać w aplikacji finalną wartość realizacji wydanych wyrobów, wyliczając sobie oddzielnie na kalkulatorze koszt wydanego wyrobu.

- Funkcjonalność wyliczenia kwoty refundacji została przewidziana w dalszym etapie rozwoju systemu eZWM. NFZ zaleca wykorzystywanie do obsługi procesów realizacji dedykowanych systemów własnych. W pierwszym etapie realizacji zostały uruchomione usługi sieciowe - odpowiada na te zarzuty rzecznik ministerstwa zdrowia.

Okres przejściowy
Choć początkowo system obsługi procesu elektronicznego weryfikowania i potwierdzania zlecenia na zaopatrzenie w wyroby medyczne miał obowiązywać obligatoryjnie od 1 stycznia, to uwzględniając argumenty testujących system, resort (komunikatem z 11.12.2019) wprowadził okres przejściowy obowiązujący zlecenia wydane do 31 grudnia 2019 roku, które będą potwierdzane i realizowane na dotychczasowych zasadach (do 31 grudnia 2020).

By pomóc odnaleźć się w gąszczu zmian, Naczelna Izba Aptekarska wydała komunikat porządkujący wszystkie stare i nowe zasady w tej kwestii.

Aby zrealizować zlecenia wydane do końca 2019 roku, pacjent tak jak dotychczas będzie musiał udać się do OW NFZ, by potwierdzić zlecenia jednorazowe. Natomiast zlecenia cykliczne, wystawione w ramach ważnej karty, tego potwierdzenia nie wymagają. Z kolei zlecenia cykliczne, wystawione do końca 2019 roku po raz pierwszy, muszą zostać potwierdzone w OW NFZ, a pacjent otrzyma kartę ważną do końca 2020 roku, na podstawie której będzie mógł je realizować.

O sposobie wystawienia i realizacji zleceń po 1 stycznia 2020 r. będzie decydował pacjent. Zgodnie ze wspomnianym komunikatem z 11 grudnia, NFZ będzie honorował zlecenia wystawione po 1 stycznia 2020 r. zarówno na starych i nowych wzorach. Te wystawione po Nowym Roku, według nowego wzoru, (jednorazowe i cykliczne) wystawione i potwierdzone w systemie eZWM, będą mogły być realizowane u wybranego przez pacjenta świadczeniodawcy (bez wizyty w OW NFZ). Natomiast zlecenie niepotwierdzone w systemie eZWM w dalszym ciągu będzie wymagało wizyty w OW NFZ i potwierdzenia.

Zlecenie wystawione po 1 stycznia 2020 r. na starym wzorze musi być potwierdzone w oddziale NFZ. Zostaje ono zarejestrowane w systemie eZWM, dołącza się do niego część II (zgodnie z nowym wzorem) oraz nadany zostaje numer zlecenia, a jego realizacja odbywa się w systemie eZWM.

Zlecenie cykliczne (wydane po 1 stycznia) wystawione w ramach karty realizowane jest u wybranego przez pacjenta świadczeniodawcy (bez wizyty w OW NFZ), natomiast zlecenie cykliczne wystawione bez karty musi zostać potwierdzone w oddziale NFZ, gdzie zostaje zarejestrowane w systemie eZWM. Tu także jest dołączana cz. II zlecenia (zgodnie z nowym wzorem) oraz nadany mu jest numer, a realizacja zlecenia odbywa się w systemie eZWM.

Takie zasady mają obowiązywać do końca marca 2020 r. Od 1 kwietnia 2020 r. wystawianie, realizacja i rozliczanie zleceń na zaopatrzenie w wyroby medyczne odbywać się będzie z wykorzystaniem nowych wzorów zleceń.

Pacjent zagubiony w systemie
Jak widać z powyższego, wprowadzenie nowych zasad dotyczących wydawania i realizacji zleceń na wyroby medyczne, ich potwierdzania oraz wprowadzenie okresu przejściowego stworzyło rozgardiasz i spory szum informacyjny. Kolejne komunikaty wydawane przez Ministerstwo Zdrowia i NFZ w grudniu spowodowały ogólną dezorientację zarówno wśród wystawiających zlecenia na wyroby, tych, którzy je realizują, ale przede wszystkim wśród pacjentów.

Momentem kulminacyjnym były setki chorych, którzy ''rzutem na taśmę'' oblegali warszawski oddział Funduszu chcąc zarejestrować zlecenie i potwierdzić je, uzyskując konieczny do jego realizacji numer. Wielu odeszło z kwitkiem z poczuciem upokorzenia. Telewizja pokazała pacjentów poruszających się o kulach czy na wózkach, w ogromnych kolejkach, pomstujących na bałagan.

Trudno nie przyznać racji Andrzejowi Troszyńskiemu, rzecznikowi Funduszu, który przekonywał, że powodem tych dantejskich scen było między innymi to, że zazwyczaj wszystko robimy na ostatni moment. Jednak z drugiej strony taka sytuacja była do przewidzenia i można było jej uniknąć przygotowując odpowiednio wcześniej na zmiany do tego lekarzy, sklepy medyczne i apteki oraz przede wszystkim pacjentów.

System eZWM ma uprościć życie pacjentom, lekarzom i realizatorom zleceń. Na razie jest jednak w powijakach i podobnie jak wcześniej eWUŚ czy e-recepta wymaga poprawek, odpowiedniego czasu na wdrożenie i akceptację przez wszystkich, którzy będą korzystać z systemu.

 

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum