×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Weekendowa awaria systemu e-recept. "Nie można pozbywać się papierowych druków"

Jakub Styczyński Autor: Jakub Styczyński • Źródło: Rynek Zdrowia   • 25 lipca 2023 07:00

W sobotę przez kilka godzin lekarze nie mogli przepisywać niektórych leków. Oficjalnym powodem był błąd po aktualizacji oprogramowania. Medycy jednak powątpiewają. Przestrzegają też, że odstąpienie od papierowych recept może mieć przykre konsekwencje.

Weekendowa awaria systemu e-recept. "Nie można pozbywać się papierowych druków"
Problemy dotyczyły nie tylko leków narkotycznych, ale też antykoncepcji awaryjnej. Fot. AdobeStock
  • Krótkotrwała awaria systemu P1 sprawiła, że lekarze nie mogli przepisywać niektórych leków, w tym antykoncepcji awaryjnej
  • Samorząd lekarski podejrzewa, że testowano ograniczenia dotyczące możliwości wystawiania preskrypcji m.in. na leki narkotyczne oraz zakaz przepisywania ich na papierowych drukach
  • Zdaniem ekspertów nawet w przypadku pełnej cyfryzacji systemu e-zdrowia warto pozostawić możliwość wypisywania papierowych recept

Sobotnia awaria systemu e-recept oburzyła wielu lekarzy. CEZ: "Przepraszamy"

Naczelna Izba Lekarska poinformowała w mediach społecznościowych o awarii, w wyniku której lekarze nie mogli w sobotę rano (22 lipca) wystawiać recept na niektóre leki - przede wszystkim narkotyczne i psychotropowe. Zaczęły pojawiać się również sygnały, że szwankują preskrypcje na medykamenty stosowane przez diabetyków oraz pacjentów kardiologicznych. System blokował również możliwość przepisywania produktów z grupy antykoncepcji awaryjnej, oznaczając je jako leki zawierające substancje narkotyczne.

Centrum e-Zdrowia stwierdziło, że podczas aktualizacji systemu P1 wkradł się błąd, który spowodował brak możliwości wystawienia e-recept na leki psychotropowe. Po kilku godzinach CEZ potwierdziło, że awaria została naprawiona.

Błąd systemu czy przypadkowe upublicznienie planowanych zmian?

Awaria systemu, choć krótka, to wciąż dla wielu lekarzy temat do dyskusji o niej w mediach społecznościowych. Jakub Kosikowski, p.o. rzecznika prasowego Naczelnej Izby Lekarskiej mówi nam, że prawdopodobnie system był testowany w związku ze zmianami mającymi wejść w życie od 2 sierpnia br. oraz powiązanymi z nimi zmianami, procedowanymi w ramach ustawy refundacyjnej.

Przypomnijmy: 18 lipca w Dzienniku Ustaw ogłoszono nowe rozporządzenie ministra zdrowia wprowadzające kolejne ograniczenia w wystawianiu recept. W dużym skrócie lekarze mają weryfikować w Internetowym Koncie Pacjenta przyjmowane przez pacjenta leki, zanim przepiszą te zawierające substancje narkotyczne i psychotropowe. Poza tym nie będzie można przepisać kontynuacji terapii, jeżeli od wizyty stacjonarnej, na której ją ustalono, minęły ponad trzy miesiące (nie dotyczy to lekarzy POZ). Z kolei w procedowanej ustawie refundacyjnej zaproponowano całkowite zniesienie możliwości wystawiania recept papierowych na leki narkotyczne i psychotropowe.

Jakub Kosikowski z NIL uważa, że podczas testowania nadchodzących ograniczeń w wystawianiu recept na wymienione leki coś musiało pójść "nie tak". I dlatego, poza ograniczeniem leków narkotycznych, przestały działać preskrypcje na innego rodzaju medykamenty, w tym te z grupy antykoncepcji awaryjnej.

Piotr Olewiński, dyrektor departamentu komunikacji Centrum e-Zdrowia, nie chce komentować, czy błąd związany był właśnie z testowaniem jakichkolwiek planowanych (bądź nie) rozwiązań. Obstaje przy tym, że błąd pojawił się po aktualizacji systemu.

- Bardzo za niego przepraszamy lekarzy oraz pacjentów. Mamy nadzieję, że krótki czas naprawy awarii nie spowodował znaczących utrudnień - mówi Piotr Olewiński.

Przedstawiciel CeZ ponownie przypomina, że medycy mogą wystawiać recepty w formie papierowej, gdy zaistnieje awaria systemu e-zdrowia bądź sprzętu w gabinecie lekarza. Jakub Kosikowski ripostuje, że w czasie awarii ta droga nie działała, bo w aptekach był problem z realizacją także papierowych druków.

- A to zapewne dlatego, że prawdopodobnie testowano też planowany zakaz realizacji papierowych recept na leki psychotropowe i narkotyczne - uważa Jakub Kosikowski.

Tych przypuszczeń Piotr Olewiński z CEZ również nie chce komentować.

Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL, odniósł się w mediach społecznościowych do spekulacji, jakoby awaria była związana z przyszłymi rozwiązaniami. Wskazał, że reakcje medyków należy rozumieć w szerszym kontekście: poprzednich wydarzeń. Najpierw Ministerstwo Zdrowia wprowadziło bowiem dzienny limit wystawiania e-recept bez aktu prawnego, który był potem kilkukrotnie zmieniany. Teraz nagle (choć tymczasowo) wyłączono możliwość preskrypcji antykoncepcji awaryjnej.

- Ludzie nie mają zaufania do tych organów, więc nawet zwykły błąd powoduje emocje - stwierdził Sebastian Goncerz.

Warto pozostawić możliwość wystawienia papierowej recepty

Weekendowe zamieszanie wobec e-recept wszczęło również inne dyskusje, mianowicie: czy warto rezygnować z możliwości awaryjnego wystawiania recept w formie papierowej na rzecz pełnej cyfryzacji. Wszak każdy - nawet najsprawniejszy system elektroniczny - może od czasu do czasu niedomagać. I nie może to skutkować utrudnieniem pacjentowi możliwości kontynuowania terapii lekowej.

- Nie powinniśmy rezygnować z furtki, którą mamy obecnie. Lekarz musi mieć możliwość wystawienia papierowej recepty, jeżeli nastąpi taka konieczność, przykładowo gdy system P1 będzie miał awarię, albo gdy zepsuje się komputer w szpitalu czy gabinecie lekarskim - apeluje Jakub Kosikowski.

Zaznacza przy tym, że rozumie intencję resortu zdrowia, by ograniczyć problem masowego wystawiania e-recept przez internetowe automaty do preskrypcji za pieniądze. Sugeruje, że wciąż dałoby się z nimi walczyć, przykładowo pozostawiając możliwość wystawiania e-recepty wyłącznie na najmniejsze opakowanie danego leku.

Podobnego zdania jest Jan Pachocki, prezes zarządu Fundacji Telemedyczna Grupa Robocza. W jego ocenie, w przypadku awarii, wciąż powinna istnieć możliwość wystawienia papierowego druku. W celu walki z nadużyciami można byłoby jednak pomyśleć o ograniczeniu dopuszczalności takiej preskrypcji tylko do wyjątkowych sytuacji np. awarii państwowego systemu, a nie gabinetowych komputerów.

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum