×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Transformacja cyfrowa w ochronie zdrowia dużym wyzwaniem. "Jest jak rozbudowywanie frunącego samolotu"

Jakub Styczyński Autor: Jakub Styczyński • Źródło: Rynek Zdrowia   • 09 czerwca 2023 16:00

Żeby wprowadzać nowoczesne usługi w sektorze zdrowia, potrzebny jest dobry plan i gotowość do poprawiania niedociągnięć. Trzeba też przekonać pacjentów, żeby chcieli korzystać z przeznaczonych im narzędzi.

Transformacja cyfrowa w ochronie zdrowia dużym wyzwaniem. "Jest jak rozbudowywanie frunącego samolotu"
Blisko 20 mln polskich pacjentów i setki tysięcy profesjonalistów medycznych korzysta z e-zdrowia. Fot. Shutterstock
  • Przy projektowaniu innowacji w centrum uwagi muszą być potrzeby, wygoda i korzyści dla pacjentów
  • Sztuczna Inteligencja może wspomóc wiele obszarów systemu ochrony zdrowia. Ale lepiej skupić się na rozwiązywaniu najpilniejszych problemów pacjentów
  • Polskie organy państwowe deklarują chęć korzystania z nowoczesnych rozwiązań cyfrowych. Ale chcą je wdrażać po kolei, aby mieć szansę niwelować różne niedociągnięcia systemów

Potrzeby pacjentów mogą być bardzo nieoczywiste. Ale trzeba je adresować

Transformacja cyfrowa w sektorze ochrony zdrowia jest dużym wyzwaniem. Nie można po prostu wstrzymać przyjęć pacjentów na czas wdrożenia nowych rozwiązań. Dlatego wdrażanie innowacji przypomina rozbudowywanie frunącego samolotu – uważa Gurnak Singh Dosanjh, członek rady ds. zintegrowanej opieki w brytyjskiej służbie zdrowia (NHS).

Jego zdaniem wszystkie innowacje trzeba projektować, mając na uwadze przede wszystkim zidentyfikowanie i rozwiązywanie problemów związanych z obsługą pacjentów. Należy przy tym uwzględniać ich indywidualne potrzeby i mniej oczywiste bariery np. wykluczenie cyfrowe. Pomimo iż większość seniorów posiada smartfony, to jednak nie zawsze mają oni dostęp do internetu, czy potrafią zainstalować i potem obsługiwać różnego rodzaju aplikacje. Niezrozumiały, czy nieprzejrzysty interfejs też będą zniechęcać użytkowników do korzystania z nowych rozwiązań.

- Szansą, ale i zagrożeniem może być inspirowanie się rozwiązaniami wdrożonymi w innych krajach. Bo można się sporo nauczyć, ale też jedno rozwiązanie niekoniecznie rozwiąże specyficzne problemy naszych pacjentów – przestrzega Gurnak Singh Dosanjh.

Przedstawiciel NHS opowiada o historii pacjenta, który z uwagi na problemy kardiologiczne, co pewien czas musiał być hospitalizowany. Zaproponowano mu system monitorowania poza placówką ochrony zdrowia np. opaski medyczne. Działa to tak, że gdy tylko jego wskaźniki znacząco się pogarszają, kontaktuje się z nim personel medyczny i próbuje mu pomóc zdalnie. Dzięki temu nie musi on jechać do szpitala za każdym razem, gdy tylko wystąpi u niego ryzyko nagłego zdarzenia medycznego.

- Okazuje się, że pacjent nie dba jednak o ograniczenie kosztów dojazdu czy większą wygodę. Kluczowe dla niego jest to, że każda hospitalizacja pogarsza depresję jego żony. To rodzaj korzyści dla pacjenta, którą bardzo trudno przewidzieć, a która może być dla niego kluczowa – podkreśla Gurnak Singh Dosanjh.

Grunt to dobry plan. Niedorobione innowacje będą wszystkim ciążyć przez wiele lat

Wdrażając różne rozwiązania cyfrowe, nie warto też się spieszyć. Lukas Palaj, dyrektor ds. Sztucznej Inteligencji w słowackim ministerstwie zdrowia mówi, że jego resort zidentyfikował ponad 100 obszarów w systemie opieki zdrowotnej, w których można byłoby wykorzystywać Sztuczną Inteligencję.

Następnie Słowacy wskazali cztery najważniejsze obszary, w których zwiększenie skuteczności przyniosłaby największe korzyści dla całego systemu. Wyszczególniono np. konieczność stworzenia dużego archiwum danych obrazowych w celu poradzenia sobie z problemem wysokiej śmiertelności słowackich pacjentek chorujących na nowotwory piersi.

Z takim podejściem zgadza się Tomislav Šmuc, szef laboratorium ds. uczenia maszynowego w chorwackim Institucie Ruder Bošković’a. Jego rząd uruchomił w 2021 r. plan strategiczny zakładający analizę obecnie funkcjonujących rozwiązań cyfrowych i wskazanie w nich najważniejszych uchybień. Chorwacja stawia też na edukację obywateli w zakresie korzystania z innowacyjnych usług cyfrowych.

- Chcemy stworzyć nowoczesne narzędzia, które pomogą nam zwiększać efektywność terapii oraz zmniejszać koszty systemu ochrony zdrowia. Naszym zdaniem niezbędna jest w tym celu współpraca interesariuszy z medtechami - mówi Tomislav Šmuc.

O to, by nowoczesne rozwiązania wdrażać ostrożnie i w sposób przemyślany, apeluje również Tomasz Zieliński, lekarz rodzinny oraz wiceprezes Federacji Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia Porozumienie Zielonogórskie.

Jego zdaniem, zanim wprowadzi się jakieś innowacje, trzeba przeprowadzić programy pilotażowe, przeanalizować pojawiające się problemy, naprawić je, i dopiero skalować projekt na całą populację.

- Lepiej poświęcić trzy lata, niż wdrażać coś "byle było". Wydaje się to stratą czasu, ale to nieprawda. Bo trzeba pamiętać, że z niedorobionym i mało elastycznym systemem zostaniemy potem na znacznie dłużej - przestrzega Tomasz Zieliński.

Nowoczesność krok po kroku. Bez dobrej jakości danych nic nie zdziałamy

A jakie podejście prezentują rodzimi decydenci? Paweł Kikosicki, dyrektor Centrum e-Zdrowia podkreśla, że Polska może wiele zyskać na wykorzystaniu np. Sztucznej Inteligencji do analizy danych przepływających przez różne rejestry rządowe.

- Ale musimy mieć ustandaryzowane dane wysokiej jakości. Dlatego od dwóch lat istnieje obowiązek przesyłania informacji do Elektronicznej Dokumentacji Medycznej i przekazywania indeksów do Systemu Informacji Medycznej. Naszym celem jest zbudowanie Zintegrowanego Modelu Analitycznego dla profesjonalistów medycznych oraz lekarzy – wskazuje Paweł Kikosicki.

W podobnym tonie wypowiada się Paweł Masiarz, zastępca dyrektora departamentu innowacji w Ministerstwie Zdrowia. Informuje on, że przez system e-Rejestracja już 12 tys. osób zapisało się na szczepienia przeciwko HPV. Planowane jest, aby tenże system posłużył następnie do zapisów na programy profilaktyczne dedykowane osobom powyżej 40. roku życia.

Masiarz przyznaje, że obecnie pacjenci narzekają na długie kolejki do lekarzy, ale jednocześnie sami nie odwołują wielu wizyt – zwłaszcza u specjalistów.

- System e-rejestracji mógłby rozwiązać ten problem. Ale nie chcemy natychmiast wdrażać centralnego systemu do zapisów na wszystkie usługi. Wdrażanie go do zbyt wielu obszarów byłoby bardzo problematyczne. Wolimy to zrobić rozsądnie i rozwiązywać pojawiające się na bieżąco problemy – mówi Paweł Masiarz.

* Wypowiedzi zanotowano podczas konferencji „AI & Medtech CEE” zorganizowanej przez Koalicję AI w zdrowiu oraz Polską Federację Szpitali

Paweł Kikosicki, dyrektor Centrum e-Zdrowia. Fot. PTWP.
Paweł Kikosicki, dyrektor Centrum e-Zdrowia. Fot. PTWP.

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum