Informatyzacja. "Polski rynek oprogramowania medycznego konsoliduje się i dojrzewa"
Pandemia spowodowała, że informatyka w ochronie zdrowia nabrała zdecydowanie większego znaczenia i pojawiło się na nią więcej funduszy. Wzrosły też wymagania wobec dostawców rozwiązań IT dla sektora medycznego - uważa Rafał Dunal, pełnomocnik zarządu Grupy Konsultant IT i prezes CloudiMed.

- Wielu dotychczasowych producentów oprogramowania medycznego doszło do wniosku, że nie są już w stanie utrzymać odpowiedniego tempa rozwoju swoich rozwiązań z obecnej puli swoich klientów - mówi Rafał Dunal
- Dodaje: - Dlatego, w mojej opinii, ten konsolidacyjny trend na rynku oprogramowania dla placówek sektora ochrony zdrowia nadal będzie się utrzymywał
- Zdaniem eksperta w Polsce potrzebny jest mechanizm stałego finansowania informatyki w ochronie zdrowia, a nie opartego jedynie o programy unijne, czy akcyjne działania NFZ lub Centrum e-Zdrowia
Informatyka w ochronie zdrowia. Rosną wymagania
- Pandemia spowodowała, że informatyka, między innymi w ochronie zdrowia, nabrała zdecydowanie większego znaczenia i pojawiło się na nią więcej funduszy - mówi Rafał Dunal, pełnomocnik zarządu Grupy Konsultant IT i prezes CloudiMed.
- Z drugiej strony wymagania, które spowodowane są tą dynamiką, jak również zmianami przepisów prawa - w tym obowiązkowym prowadzeniem elektronicznej dokumentacji medycznej (EDM) - sprawiają, że sporo mniejszych podmiotów dostarczających rozwiązania informatyczne zaczęło szukać partnerów zajmujących się tworzeniem repozytoriów EDM czy też wręcz wycofywało się z rynku IT obsługującego sektor medyczny - dodaje.
- Nasza Grupa Konsultant IT w 2021 roku dokonała aż pięciu akwizycji spółek informatycznych lub oprogramowania medycznego. Taki trend jasno wskazuje, że ten rynek konsoliduje się, a zarazem staje się coraz bardziej dojrzały. Natomiast część tych akwizycji była spowodowana tym, że dotychczasowi producenci oprogramowana lub właściciele firm w tej branży uznali, że nadszedł czas, kiedy nie są już w stanie utrzymać odpowiedniego tempa rozwoju swoich rozwiązań z obecnej puli swoich klientów - wyjaśnia ekspert.
- Dlatego, w mojej opinii, ten konsolidacyjny trend na rynku oprogramowania dla placówek ochrony zdrowia nadal będzie się utrzymywał. Jednocześnie mam nadzieję, że nie będziemy w Polsce podążali konfrontacyjną (wobec dostawców rozwiązań IT - red.) ścieżką, na której oprogramowanie będzie dostarczane przez Ministerstwo Zdrowia czy jedną z podległych mu państwowych agend - mówi Rafał Dunal, który jest też wiceprezesem Polskiej Izby Informatyki Medycznej (PIIM).
Jak finansować informatykę w ochronie zdrowia?
Przypomnijmy, że PIIM w liście otwartym do Ministerstwa Zdrowia w listopadzie 2021 r. zaapelowała o wdrożenie "stałego - dodatkowego w stosunku do środków na świadczenia medyczne - finansowania obszarów związanych z informatyką w powiązaniu z wyceną świadczeń medycznych kontraktowanych przez NFZ". W lutym br. resort odpowiedział, że nie przewiduje wprowadzenia takiego mechanizmu finansowania informatyzacji placówek ochrony zdrowia.
- Dość długo czekaliśmy na odpowiedź Ministerstwa Zdrowia na nasz list, w którym zaproponowaliśmy rozwiązanie stałego finansowania informatyki w ochronie zdrowia, a nie opartego jedynie o programy unijne, czy akcyjne działania NFZ lub Centrum e-Zdrowia - zaznacza Dunal.
Uważam, że jeśli nie stworzymy źródła regularnego zapewniania środków na ten cel, wiele placówek medycznych cały czas będzie borykało się z brakiem pieniędzy na cyfryzację - twierdzi wiceprezes Polskiej Izby Informatyki Medycznej.
- Zaproponowaliśmy jeden z możliwych modeli takiego finansowania. Mam nadzieję, że zapoczątkuje to poważną dyskusję nad wdrożeniem tego typu rozwiązania w przyszłości - podsumowuje Rafał Dunal.
Wypowiedź zarejestrowana podczas VII Kongresu Wyzwań Zdrowotnych (Katowice, 3-4 marca 2022 r.).
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)