Wariant Omikron coraz bliżej. Prawdopodobnie dotarł już do Niemiec i Czech
Wariant Omikron może być o wiele bardziej zakaźny od innych znanych już wariantów koronawirusa. Po raz pierwszy zidentyfikowano go w Afryce Południowej 11 listopada. Dotarł już do Europy. Jego obecność stwierdzono w Belgii. Prawdopodobnie pojawił się też w Niemczech.

- Omikron prawdopodobnie dotarł już do Niemiec
- Minister spraw społecznych Hesji Kai Klose napisał na Twitterze, że istnieje "wysokie prawdopodobieństwo", iż podróżny wracający z RPA może być zakażony nowym wariantem koronawirusa
- Jak podają holenderskie władze, spośród 600 pasażerów dwóch ostatnich lotów linii KLM do Holandii z Republiki Południowej Afryki, 61 uzyskało pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa
- Jednak na razie nie ma jasności, czy wśród zakażonych stwierdzono nowy wariant Omikron
- Również jedno z laboratoriów w Czechach sprawdza możliwość pojawienia się w tym kraju nowego wariantu koronawirusa.
Osoba zakażona pozostaje w domowej izolacji
Omikron prawdopodobnie dotarł już do Niemiec. Minister spraw społecznych Hesji Kai Klose napisał na Twitterze, że istnieje "wysokie prawdopodobieństwo", iż podróżny wracający z RPA może być zakażony nowym wariantem koronawirusa - poinformowały w sobotę, 27 listopada niemieckie media.
Osoba zakażona jest w izolacji domowej. Stwierdzono u niej "kilka mutacji typowych dla Omikronu", jednak nie zakończono jeszcze pełnego sekwencjonowania materiału badawczego. - Proszę chronić siebie i swoich bliźnich - zaapelował polityk z Hesji. Każdy, kto w ciągu ostatniego tygodnia wrócił do Niemiec z południowej Afryki, powinien ograniczyć kontakty i poddać się badaniom.
Laboratorium w Czechach sprawdza
W piątek, 26 listopada Światowa Organizacja Zdrowia zaklasyfikowała nowy wariant koronawirusa Omikron, odkryty po raz pierwszy w RPA, jako "budzący niepokój".
Również jedno z laboratoriów w Czechach sprawdza możliwość pojawienia się w tym kraju nowego wariantu koronawirusa. Podejrzana próbka została wykryta testem PCR - poinformowała w sobotę rzeczniczka Państwowego Instytutu Zdrowia (SZU) Sztiepanka Czechova.
- Według posiadanych przez nas informacji, osoba, o której mowa, stwierdziła, że przed powrotem do Republiki Czeskiej była w Namibii - powiedziała Chechova agencji CTK.
W Holandii też już jest?
Jak podają holenderskie władze, spośród 600 pasażerów dwóch ostatnich lotów linii KLM do Holandii z Republiki Południowej Afryki, 61 uzyskało pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Jednak na razie nie ma jasności, czy wśród zakażonych stwierdzono nowy wariant Omikron.
W piątek minister zdrowia Holandii Hugo de Jonge ogłosił też zakaz lotów z krajów południowej części Afryki. Powodem jest nowy wariant Omikron. Ograniczenia weszły w życie w trybie natychmiastowym. Zakaz lądowania dotyczy lotów z RPA, Botswany, Eswatini, Lesotho, Namibii i Zimbabwe.
Po ogłoszeniu decyzji gabinetu dwa samoloty KLM były już w drodze z RPA do Holandii. Pozwolono im wylądować, jednak wszyscy pasażerowie zostali w piątek poddani testom na obecność wirusa.
Portal NOS informuje, że musieli oni czekać na testy, a później na ich wyniki ponad pięć godzin bez jedzenia i picia.
Ostatecznie okazało się, że ponad 10 proc. z nich było zakażonych koronawirusem. Wszyscy zostali przewiezieni do hotelu, gdzie zostali poddani siedmiodniowej kwarantannie.
Czytaj też:
Niedzielski polecił inspekcji sanitarnej zwracanie uwagi na kontakty osób wracających z Afryki
Omikron. Czy świat powinien bać się nowego wariantu koronawirusa? Jest kilka powodów do obaw
Kraska: nie wykluczamy zawieszenia lotów z powodu nowego wariantu koronawirusa

ZOBACZ KOMENTARZE (0)