×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

W 2022 roku u niemal 95 tys. osób potwierdzono choroby odkleszczowe

Autorzy: PAP; oprac. JKB • Źródło: PAP03 sierpnia 2023 10:30Aktualizacja: 03 sierpnia 2023 10:50

- W 2022 roku prawie 95 tys. osób zachorowało na choroby odkleszczowe. To o 10 tys. więcej niż rok wcześniej - podkreśla Narodowy Fundusz Zdrowia.

W 2022 roku u niemal 95 tys. osób potwierdzono choroby odkleszczowe
Choroby odkleszczowe dotyka coraz więcej osób. Fot. Shutterstock
  • W ciągu ostatnich lat dwukrotnie powiększyła się liczba pacjentów z chorobami odkleszczowymi
  • - W czerwcu ubiegłego roku lekarze POZ zdiagnozowali 12,5 tysiąca osób z chorobą odkleszczową, w lipcu - 14,7 tysiąca, w sierpniu - 14,1 tysiąca, we wrześniu - 10,4 tys. osób - wskazała rzeczniczka prasowa NFZ Beata Kopczyńska
  • Choć nie każde ukąszenie kleszcza jest groźne, to jeśli w okresie od tygodnia do sześciu tygodni w miejscu ugryzienia pojawi się rumień wędrujący, należy zgłosić się do lekarza

Widoczny wzrost zachorowań po ugryzieniu kleszcza

Zgodnie z danym NFZ, jeszcze dziesięć lat temu, w 2013 roku, liczba pacjentów zgłaszających się do lekarzy rodzinnych z chorobą przenoszoną przez kleszcze nie przekraczała 42 tys. osób. W ostatnich latach dwukrotnie się powiększyła.

W 2021 roku do lekarzy Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ) zgłosiło się 85 tys. osób z rozpoznaniem choroby odkleszczowej, a w 2022 roku już o 10 tys. więcej, czyli 95 tys. chorych. 99 proc. chorych to pacjenci z rozpoznaniem boreliozy. Rzadszą, ale bardziej niebezpieczną chorobą przenoszoną przez kleszcze, jest wirusowe odkleszczowe zapalenie mózgu. W 2022 roku zachorowało na nią pół tysiąca osób, z czego 80 proc. pacjentów wymagało hospitalizacji.

Rzeczniczka prasowa Narodowego Funduszu Zdrowia Beata Kopczyńska podkreśla, że widać również wyraźną sezonowość zachorowań na choroby odkleszczowe. - Najwięcej pacjentów do lekarza rodzinnego zgłasza się w miesiącach wakacyjnych, czyli od czerwca do września, kiedy spędzamy więcej czasu na świeżym powietrzu. W czerwcu ubiegłego roku lekarze POZ zdiagnozowali 12,5 tysiąca osób z chorobą odkleszczową, w lipcu - 14,7 tysiąca, w sierpniu - 14,1 tysiąca, we wrześniu - 10,4 tys. osób - wskazała.

Nie każde ukąszenie kleszcza jest groźne, natomiast, jeśli w okresie od tygodnia do sześciu tygodni w miejscu ugryzienia pojawi się rumień wędrujący, czyli zmiana o kształcie owalnym, który powiększa się, powinniśmy zgłosić się do lekarza. Rumieniowi towarzyszyć mogą objawy grypopodobne: gorączka, zmęczenie, bóle głowy, uczucie rozbicia. Rumień najwcześniej pojawia się po kilku dniach (zwykle około 7 dni), jednak nie występuje w każdym przypadku. Wcześniejsze zmiany to zwykle reakcja alergiczna na ukąszenie kleszcza lub zmiana zapalna.

Konieczne środki ostrożności

Wybierając się na spacer, zastosujmy preparaty odstraszające kleszcze. Pamiętajmy też o odpowiedniej odzieży (wysokie buty, długi rękaw i długie spodnie, nakrycie głowy).

NFZ podkreśla, że jeżeli spostrzegliśmy kleszcza wkłutego w skórę, należy go jak najszybciej usunąć. Im dłużej ma kontakt z krwią człowieka, tym większe jest ryzyko zakażenia.

- Usunięcie kleszcza jest zabiegiem higienicznym, nieinwazyjnym, wykonywanym samodzielnie. W aptekach dostępne są odpowiednie narzędzia do samodzielnego, bezpiecznego i skutecznego usuwania kleszczy. Po usunięciu kleszcza należy zastosować czynności higieniczne - umycie i zdezynfekowanie skóry (np. wodą utlenioną lub innymi produktami z apteki) - wskazuje NFZ.

Fundusz zauważa również, że czasem osoby po ugryzieniu przez kleszcza przynoszą pajęczaka do laboratorium diagnostycznego do zbadania. Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych zdecydowanie to odradza. Negatywną opinię na temat wykonywania badań kleszczy na obecność patogenów chorób transmisyjnych (wirusów, bakterii, pasożytów) w medycznych laboratoriach diagnostycznych wyrazili przedstawiciele Komisji ds. parazytologii medycznej oraz Zespołu ds. mikrobiologii medycznej. Takie badanie, zgodnie z przepisami, nie może być uznane za badanie diagnostyczne.

NFZ przypomina, że do końca września mieszkańcy województwa mazowieckiego i łódzkiego mogą wziąć udział w programie profilaktycznym chorób odkleszczowych, w pozostałych regionach Polski już się zakończył. Na Mazowszu i w województwie łódzkim realizowany jest on do 30 września br. przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego. Szczegóły można znaleźć pod adresem Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny.

W ramach programu pacjenci zostaną przebadani przez lekarza, uzyskają rzetelne informacje i dowiedzą się o ochronie przed chorobami odkleszczowymi. Będą mogli też skorzystać z badań w kierunku boreliozy. Jeśli będzie taka konieczność, to zostanie również przeprowadzone badanie testem immunoenzymatycznym (ELISA lub CLIA), czyli innym badaniem z krwi, a jeśli te badania nie będą jednoznaczne - dalsze badanie testem Western-blot (także z krwi).

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum