Stomatolodzy: leki mogą psuć zęby
Mało zastanawia się nad oddziaływaniem leków na zęby. Tymczasem okazuje się, że wiele z nich ma wpływ na stan jamy ustnej.

Chociaż nie wykazano bezpośredniego związku pomiędzy zachorowaniem na astmę a zmianą stanu uzębienia przypuszcza się, że na zęby negatywnie mogą wpływać leki przyjmowane za pomocą inhalatorów.
Podstawę do takich opinii stanowią badania przeprowadzone przez Wrocławski Uniwersytet Medyczny i Polskie Towarzystwo Stomatologiczne. Wynika z nich, że część z tych leków powoduje obniżenie pH w ustach, co może sprzyjać erozji zębów.
Również proszkowe leki wziewne, których składnikiem jest laktoza mogą powodować wzrost ryzyka wystąpienia próchnicy. Związane jest to z osiadaniem proszku na powierzchni zębów.
– Osoby stosujące leki wziewne muszą szczególnie dbać o zęby i prawidłową higienę jamy ustnej. Po przyjęciu dawki leku warto przepłukały usta wodą, która usunie osad ze szkliwa. Powinny także przechodzić częstsze kontrole stomatologiczne - przekonuje dr n. med. Mariusz Duda, właściciel Duda Clinic w Katowicach.
Także niektóre antybiotyki mają znacznie dla stanu zębów. Tetracyklina np. w skutek kumulowania się w szkliwie, może powodować jego stałe przebarwienia. Dzieje się tak jednak w przypadku, gdy antybiotyk podawany jest dłuższy czas dziecku. W przypadku dorosłych nie ma obaw o przebarwienia.
Wiele z dostępnych na rynku leków wpływa też na wahania ilości produkowanej przez organizm śliny. Tak jest w przypadku niektórych środków na depresję, leków moczopędnych, uspokajających czy przeciwhistaminowych. Te ostatnie stosowane są w przypadku gwałtownych reakcji alergicznych lub zwykłego leczenia przewlekłego kataru siennego. Ślina pomaga usuwać resztki pokarmów, szkodliwe produkty metabolizmu bakterii oraz same bakterie z powierzchni nie tylko zębów, ale błon śluzowych.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)