Przeciwastmatyczne "oddziaływanie" kotów na noworodki?
Duńscy naukowcy z Copenhagen Studies on Astma in Childhood Research Center (COPSAC) wykazali, że obecność kota domowego w domu gdzie jest noworodek, sprawia, że u dziecka nie aktywuje się gen odpowiedzialny za występowanie astmy.

Uczeni przebadali 377 dzieci, których matki chorowały na astmę. W takiej sytuacji duże jest prawdopodobieństwo, że dziecko jest nosicielem odmiany genu nazywanego TT, którego aktywacja podwaja prawdopodobieństwo zachorowania na tę chorobę - podaje Rzeczpospolita.
Badania wykazały, że wystarczy aby w domu, do którego przybywa nowo narodzone dziecko, był kot, aby doszło do neutralizacji genu TT. Oprócz tego analizy wskazują, że koty mają chronić noworodki przed zapaleniem płuc i chorobami dolnych dróg oddechowych.
Z badań nie wynika w jaki sposób koty wpływają na geny. Nie jest wykluczone, że mają tu znaczenie bakterie, wirusy czy grzyby przenoszone do domów przez zwierzęta.
Więcej: www.rp.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)