Naukowcy z Uniwersytetu Amsterdamskiego (Holandia) dowiedli, że fobię można wyleczyć w ciągu kilku minut. Badacze wykazali, że przywołanie wspomnienia lub sytuacji wzbudzającej strach oraz jednorazowe zastosowanie propranololu - leku powodującego chwilową utratę pamięci - wystarczy, by szybko i skutecznie wyeliminować lęk przez pająkami.

W eksperymencie brało udział 45 osób cierpiących na arachnofobię (strach przed pająkami). Badanym pokazywano tarantulę, aby uaktywnić u nich lęk i związane z nim wspomnienia, a następnie podawano im pojedynczą dawkę propranololu lub placebo.

Okazało się, że u uczestników, którzy otrzymali propranolol następowała rekonsolidacja pamięci (modyfikacja istniejących wspomnień). Osoby doświadczające panicznego lęku przed pająkami i unikające ich jak ognia, przestawały odczuwać strach, a efekt ten utrzymywał się przez kolejny rok.

- Po raz pierwszy pokazaliśmy, że u pacjentów z arachnofobią lek wzbudzający amnezję w połączeniu z reaktywacją wspomnień zamienia zachowanie unikowe na zachowanie zbliżeniowe. Ta nowa metoda leczenia bardziej przypomina operację niż terapię - komentuje dr Merel Kindt, współautorka badania.

Metodę rekonsolidacji wspomnień wykorzystywano dotychczas do leczenia fobii wywołanych w warunkach laboratoryjnych. Teraz po raz pierwszy wykazano jej skuteczność w realnej sytuacji życiowej.

- Obecnie leczenie pacjentów z zaburzeniami lękowymi czy zespołem stresu pourazowego opiera się na długotrwałej terapii poznawczo-behawioralnej i regularnym przyjmowaniu leków w celu stopniowego złagodzenia symptomów. Zaproponowana przez nas rewolucyjna metoda wymaga krótkiej, pojedynczej interwencji, która prowadzi do natychmiastowego i całkowitego zaniku strachu - dodaje Kindt.

• STANY LĘKOWE