Na Podkarpaciu już operują w asyście robota. Kolejna placówka na mapie miejsc takich zabiegów
- Robot nam bardzo pomaga, eliminuje drżenia rąk, tak że w ten sposób mamy bardziej precyzyjne ruchy. dokładniejsze no i poprawia nam wzrok. To jest niesamowita przepaść w porównaniu z wcześniejszymi metodami laparoskopowymi a metodą robotyczną - mówiła w TVP Rzeszów Anna Bogaczyk.

- W rzeszowskim szpitalu od dwóch tygodni funkcjonuje nowa pracownia chirurgii robotycznej
- Jak informuje TVP Rzeszów, lekarze już wykonali dwadzieścia operacji z użyciem Da Vinci, w tym 10 ginekologicznych. Operują też raka prostaty
- Za wykonane procedury, w tym leczenie raka trzonu macicy, płaci Narodowy Fundusz Zdrowia
Skrócenie czasu powrotu do sprawności
Robot chirurgiczny da Vinci X jest wykorzystywany do wykonywania zabiegów minimalnie inwazyjnych w Podkarpackim Centrum Chirurgii Robotycznej w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim Nr 1 im. Fryderyka Chopina w Rzeszowie. Aktualnie używana wersja w Centrum Chirurgii Robotycznej KSW Nr 1 urządzenia, to najnowsza czwarta generacja. Jest wykorzystywany w najtrudniejszych operacjach, głównie onkologicznych.
Szansę na precyzyjne leczenie, skracające czas powrotu do pełnej sprawności, mają w Rzeszowie m.in. kobiety z rakiem trzonu macicy oraz pacjenci z rakiem prostaty.
Klinika Ginekologii i Położnictwa ma własny zespół certyfikowanych operatorów robota medycznego Da Vinci. To kierownik kliniki prof. Tomasz Kluz i dr Anna Bogaczyk, którzy do maja mają zaplanowane operacje.
- Robot nam bardzo pomaga, eliminuje drżenia rąk, tak że w ten sposób mamy bardziej precyzyjne ruchy. dokładniejsze no i poprawia nam wzrok. To jest niesamowita przepaść w porównaniu z wcześniejszymi metodami laparoskopowymi a metodą robotyczną - mówiła w TVP Rzeszów Anna Bogaczyk.
Jak informuje lokalna telewizja, to dopiero początek robotycznych zabiegów w rzeszowskim szpitalu, który dołączył do ciągle wąskiego grona polskich placówek, gdzie wykonuje się takie zabiegi:
- w Warszawie,
- Szczecinie,
- Poznaniu
- Siedlcach.
Decyzję o metodzie leczenia za każdym razem będą podejmować lekarze. Najważniejsze są wskazania związane z dodatkowymi obciążaniami innymi chorobami.
- Przede wszystkim pacjentki z nadwagą, czy z otyłością, bo te pacjentki odniosą największą korzyść z tego typu operacji ponieważ operacja otwarta u takich pacjentek łączy się z szeregiem ryzykownych powikłań. Mogą wystąpić różnego rodzaju powikłania w czasie operacji, w okresie pooperacyjnym chociażby, jak gojenie ran - natomiast robot minimalizuje ryzyko - zdradza Tomasz Kluz w TVP Rzeszów.
Dodajmy, że szpital niedawno zmienił właściciela. Jest nim Uniwersytet Rzeszowski.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)