×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Gdańsk: pozytonowo, czyli po grudach do celu...

Autor: JJ/Rynek Zdrowia13 lipca 2010 06:30

W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym uruchomiono wreszcie pierwszy na Pomorzu aparat PET-CT. Obecnie trwa tzw. rozruch supernowoczesnego i skomplikowanego urządzenia do diagnostyki medycznej...

Gdańsk: pozytonowo, czyli po grudach do celu...
foto: www.siemens.comFot. Adobe Stock. Data Dodania: 16 grudnia 2022

Na PET-CT Gdańsk czekał kilka lat. Ministerstwo Zdrowia już w 2007 roku przyznało Gdańskiemu Uniwersytetowi Medycznemu 10 mln zł na jego zakup. Aparat miał rozpocząć pracę już rok później, okazało się jednak, że szpital musi zainwestować w specjalny bunkier spełniający wymagania Polskiej Agencji Atomistyki...

Nie ma lepszej diagnostyki
PET-CT, czyli pozytonowa tomografia emisyjna połączona z tomografią komputerową umożliwia wykonanie szybkiego, bezbolesnego i bardzo dokładnego badania całego organizmu. Diagnostyka przy użyciu metody PET-CT znalazła szerokie zastosowane przede wszystkim w onkologii, identyfikacji chorób układu nerwowego i sercowo-naczyniowego, a także – choć w mniejszym stopniu – w diagnostyce chorób zakaźnych oraz pediatrii.

Skojarzenie metod PET (uwidacznia procesy życiowe) i CT (obrazy anatomiczne) umożliwia wykrywanie patologii na poziomie komórek i tkanek. To zaś ma szczególne znaczenie dla identyfikacji wczesnych zmian nowotworowych. Wydajność skanera PET, w połączeniu z wysokiej klasy tomografem komputerowym i systemem analizy obrazów, umożliwia szczegółowe przebadanie całego ciała w ciągu kilkunastu minut i uzyskanie najbardziej precyzyjnych wyników. Dziś, przy obecnym stanie wiedzy, lepszych uzyskać się nie da.

Bieg z przeszkodami
Władze szpitala planowały rozpoczęcie badań PET-CT – przy zastosowaniu urządzenia firmy Siemens – na początku tego roku, ale pojawiły się kolejne przeszkody: do uruchomienia aparatu potrzebni byli amerykańscy inżynierowie.

Później, już w czerwcu bieżącego roku pojawiły się problemy z radiofarmaceutykami potrzebnymi do badań tym urządzeniem. W szranki do przetargu na ich dostawę dla Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku stanęły dwie firmy – z Linzu i Berlina.

Przetarg wygrała tańsza oferta z Linzu, ale konkurent oprotestował rozstrzygnięcie ze względów formalnych i protest ten został uwzględniony.

Ostatecznie przetarg wygrała firma z Berlina, mimo iż oferta austriacka była o 20 proc. tańsza od niemieckiej i faktu, że izotop w tym przypadku trzeba byłoby transportować samolotem. Przyczyną, że ostatecznie wygrała przetarg oferta droższa było między innymi to, że producenci z Linzu nie gwarantowali w czasie świąt państwowych w Austrii dostawy radiofarmaceutyku do Gdańska.

– Będziemy jeszcze w tej sprawie czynić odpowiednie kroki, bo 20 procent tańsze izotopy to dość poważna kwota. Na razie dowożone są one transportem samochodowym z Berlina w ciągu czterech godzin. To dość imponujący czas jak na przejazd samochodem ze stolicy Niemiec do Gdańska. Kierowca nie ukrywa, że pędzi na sygnale, a jego prędkość na niemieckiej autostradzie wynosi 240 km na godzinę – mówi portalowi rynekzdrowia.pl  profesor Piotr Lass, kierownik Zakładu Medycyny Nuklearnej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

– Obecnie jesteśmy na etapie rozruchu urządzenia. Do tej pory wykonaliśmy dziesięć badań i opracowujemy ich harmonogram. Niestety, mimo wyliczenia, iż najbardziej optymalną liczbą badań, zgodną z szacowanymi przez nas potrzebami, byłoby około 200 miesięcznie, otrzymaliśmy kontrakt z NFZ na około 60 badań na miesiąc do końca roku. To oznacza, że PET będzie pracował jeden, dwa dni w tygodniu – dodaje profesor Lass.

Czekając na NFZ

Kierownik Zakładu Medycyny Nuklearnej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego ma nadzieję, że z czasem NFZ przeznaczy na badania PET więcej pieniędzy.

– Kontrakty NFZ w całej Polsce, na 11 funkcjonujących urządzeń, są różne – od 50 do 200 badań miesięcznie. To spore zróżnicowanie. Te niskie są na przykład w Warszawie, gdzie urządzeń jest więcej. Ale w północnej Polsce są tylko dwa ośrodki dysponujące PET : w Bydgoszczy i w Gdańsku – dodaje prof. Lass.

Pomorski Oddział Wojewódzki NFZ przeznaczył w br. na badania PET-CT 1 mln 674 tys. zł, co oznacza, że do końca roku z bezpłatnych badań PET będzie mogło skorzystać 372 pacjentów.

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

    Najnowsze