
Samoistne włóknienie płuc (IPF) jest ciężką, mało znaną chorobą, bardziej śmiertelną niż niejeden rak. Jej symbolem jest trzask rozpinanych rzepów, gdyż takie dźwięki lekarze słyszą osłuchując klatkę piersiową pacjenta z IPF - informują specjaliści.
Schorzenie symbolizują też niebieskie usta, ponieważ powoduje ono niedotlenienie tkanek, czego objawem może być zasinienie ust i skóry.
- Uważamy, że bardzo ważne jest zwiększanie świadomości na temat samoistnego włóknienia płuc, by było wcześniej wykrywane. Zwłaszcza, że w ostatnim czasie pojawiły się nowe leki, które poprawiają jakość życia i rokowanie pacjentów z tym schorzeniem - powiedział PAP prof. Luca Richeldi z Southampton University w Wielkiej Brytanii.
Prof. Vincent Cottin z Uniwersytet w Lyonie we Francji przypomniał, że ponad połowa pacjentów z samoistnym (idiopatycznym) włóknieniem płuc odwiedza przeciętnie trzech lekarzy zanim usłyszy prawidłową diagnozę. Zajmuje to średnio od roku do dwóch lat, choć u części chorych znacznie dłużej.
- IPF płuc jest często mylone z takimi schorzeniami, jak przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP), astma czy niewydolność serca - przypomniał prof. Cottin. Ponieważ jest od nich znacznie rzadsze, jest praktycznie nieznane, nawet wśród lekarzy, jak i w społeczeństwie.
Z szacunków ORPHANETu, internetowego portalu poświęconego chorobom rzadkim, wynika, że na świecie na IPF cierpi łącznie 5 mln ludzi (tj. 1-5 osób na 10 tys.).
Jak wyjaśnił prof. Cottin, w IPF dochodzi do uszkodzenia nabłonka pęcherzyków płucnych i powstawania blizn, czyli zwłóknień tkanki płuc. W rezultacie stają się one mniej elastyczne, a ich objętość maleje, przez co pobierają mniej tlenu z powietrza i dostarczają go w mniejszych ilościach do tkanek i narządów. - Choroba jest nieuleczalna, postępuje do niewydolności oddechowej i ostatecznie do śmierci - zaznaczył specjalista.
Według niego głównymi objawami, na które pacjenci z IPF powinni zwrócić uwagę są: suchy kaszel oraz skrócenie oddechu (duszność) i łatwe męczenie się, najpierw przy większym wysiłku fizycznym, a następnie nawet przy wykonywaniu zwykłych codziennych czynności. Ostatecznie choroba w ogóle uniemożliwia jakąkolwiek aktywność.
U 80 proc. pacjentów lekarz podczas osłuchiwania klatki piersiowej z użyciem stetoskopu może usłyszeć charakterystyczne trzaski przypominające rozpinanie rzepów. Wtedy powinien rozpocząć postępowanie diagnostyczne w kierunku IPF.
- « POPRZEDNIA
- 1
- 2
- NASTĘPNA »
CZYTAJ TAKŻE
- SB21:46 MZ: projekt obwieszczenia do konsultacji
- SB21:28 Białystok: 10 tys. mieszkańców przejdzie kompleksowe badania
- SB20:30 Wisła: lekarze rodzinni ostro krytykują ruchy antyszczepionkowe
- SB19:11 Łódź: szpital dawał pacjentowi 500 zł, sąd przyznał mu 300 tys. zł
- SB18:23 Neonatolodzy apelują do MZ: wcześniaki potrzebują lepszej opieki
- SB17:14 GIF wycofał z obrotu lek na biegunkę
- SB16:51 Projekt w sprawie wsparcia osób niepełnosprawnych to koszt ok. 600 mln zł
- SB15:38 Śląski Uniwersytet Medyczny: jest boisko, będzie mecz otwarcia
- 1 Łódź: protest pielęgniarek sparaliżuje pracę szpitala?
- 2 Spór o szczepienia jest coraz gorętszy. Szykuje się zmiana prawa? Na razie będzie sprawa o hejt...
- 3 Sztokholm: królowa Sylwia nagrodziła studentki pielęgniarstwa, w tym Polkę
- 4 Są przetargi, trudno o wykonawców. Skąd te kłopoty na rynku szpitalnych inwestycji?
- 5 Prof. Gąsior: niewydolność serca to znacznie więcej niż problem medyczny
- 6 Prof. Chazan nowym konsultantem w dziedzinie ginekologii i położnictwa w województwie...
- 7 Terlecki: nie będzie dodatkowego posiedzenia Sejmu ws. opiekunów osób niepełnosprawnych
- 8 Hartwich: to co zaproponował premier to nie są żadne propozycje
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Rynekzdrowia.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych