
W Polsce mężczyźni umierają najczęściej w wieku 75-79 lat, a kobiety w wieku co najmniej 85 lat; największa umieralność występuje w okresie jesienno-zimowym. Coraz częściej Polacy umierają w szpitalach i hospicjach niż w domach.
Tak wynika z opracowania "Jak Polacy umierają?" przygotowanego przez demografa dr. Piotra Szukalskiego z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Łódzkiego. Łódzki naukowiec badał, w jakim wieku Polacy obecnie umierają, z jakich powodów, o jakiej porze roku najczęściej oraz gdzie następuje zgon.
Szukalski przypomina, że bardzo wyraźny wzrost średniego trwania życia nastąpił w pierwszych dwóch powojennych dekadach oraz w trakcie ostatnich 20 lat. O ile na początku lat 30. ubiegłego stulecia statystyczny Polak miał przed sobą 48,2 lat życia, a przeciętna Polka 51,4 lat, to w 2011 r. było to odpowiednio: 72,4 oraz 80,9 lat.
Znacząco zmniejszyła się liczba zgonów dzieci w pierwszych pięciu latach życia. Na początku lat 30. zgony dzieci stanowiły - w zależności od płci - 35-40 proc. wszystkich. Wynikało to z dużej liczby występujących wówczas urodzeń oraz z wysokiej umieralności w pierwszym roku życia - swych pierwszych urodzin nie dożywało mniej więcej 17 proc. noworodków, podczas gdy obecnie umiera mniej niż 0,5 procent.
Obecnie wśród mężczyzn najwięcej zgonów jest wśród osób w wieku 75-79 lat, zaś w przypadku kobiet - w wieku przynajmniej 85 lat. - Dominacja ta będzie w nadchodzących dekadach coraz bardziej widoczna wraz z osiąganiem coraz bardziej zaawansowanego wieku przez generacje powojennego wyżu demograficznego - uważa Szukalski.
Według niego obecnie nieco wyższa umieralność występuje w miesiącach jesienno-zimowych, lecz generalnie pora roku ma zdecydowanie mniejsze znaczenie niż w przeszłości. W latach 30. XX w. wyraźnie wyższa była przewaga miesięcy zimowych - zgony wynikały z powikłań okołogrypowych, były konsekwencją niedogrzania mieszkań, trudnych warunków sanitarnych i higienicznych, braku możliwości utrzymania czystości.
- Obecnie wciąż jednak miesiące jesienno-zimowe odznaczają się wyższym poziomem zgonów, odzwierciedlając warunki klimatyczne, większe prawdopodobieństwo przeziębienia się, większą częstość występowania problemów z oddychaniem - dodał Szukalski. Najmniej zgonów odnotowuje się od czerwca do września.
Według łódzkiego socjologa w ciągu ostatniego półwiecza można zaobserwować trwały wzrost znaczenia nowotworów wśród przyczyn zgonu oraz spadek znaczenia chorób zakaźnych. Z danych GUS wynika, że w 1960 roku nowotwory były przyczyną 8,9 proc. ogółu zgonów, a w 2010 r. - 25,3 proc., choroby zakaźne stanowiły zaś w 1960 r. 6,9 proc. zgonów, a w 2010 r. tylko 0,7 procent.
Szukalski przypomina, że bardzo wyraźny wzrost średniego trwania życia nastąpił w pierwszych dwóch powojennych dekadach oraz w trakcie ostatnich 20 lat. O ile na początku lat 30. ubiegłego stulecia statystyczny Polak miał przed sobą 48,2 lat życia, a przeciętna Polka 51,4 lat, to w 2011 r. było to odpowiednio: 72,4 oraz 80,9 lat.
Znacząco zmniejszyła się liczba zgonów dzieci w pierwszych pięciu latach życia. Na początku lat 30. zgony dzieci stanowiły - w zależności od płci - 35-40 proc. wszystkich. Wynikało to z dużej liczby występujących wówczas urodzeń oraz z wysokiej umieralności w pierwszym roku życia - swych pierwszych urodzin nie dożywało mniej więcej 17 proc. noworodków, podczas gdy obecnie umiera mniej niż 0,5 procent.
Obecnie wśród mężczyzn najwięcej zgonów jest wśród osób w wieku 75-79 lat, zaś w przypadku kobiet - w wieku przynajmniej 85 lat. - Dominacja ta będzie w nadchodzących dekadach coraz bardziej widoczna wraz z osiąganiem coraz bardziej zaawansowanego wieku przez generacje powojennego wyżu demograficznego - uważa Szukalski.
Według niego obecnie nieco wyższa umieralność występuje w miesiącach jesienno-zimowych, lecz generalnie pora roku ma zdecydowanie mniejsze znaczenie niż w przeszłości. W latach 30. XX w. wyraźnie wyższa była przewaga miesięcy zimowych - zgony wynikały z powikłań okołogrypowych, były konsekwencją niedogrzania mieszkań, trudnych warunków sanitarnych i higienicznych, braku możliwości utrzymania czystości.
- Obecnie wciąż jednak miesiące jesienno-zimowe odznaczają się wyższym poziomem zgonów, odzwierciedlając warunki klimatyczne, większe prawdopodobieństwo przeziębienia się, większą częstość występowania problemów z oddychaniem - dodał Szukalski. Najmniej zgonów odnotowuje się od czerwca do września.
Według łódzkiego socjologa w ciągu ostatniego półwiecza można zaobserwować trwały wzrost znaczenia nowotworów wśród przyczyn zgonu oraz spadek znaczenia chorób zakaźnych. Z danych GUS wynika, że w 1960 roku nowotwory były przyczyną 8,9 proc. ogółu zgonów, a w 2010 r. - 25,3 proc., choroby zakaźne stanowiły zaś w 1960 r. 6,9 proc. zgonów, a w 2010 r. tylko 0,7 procent.
- « POPRZEDNIA
- 1
- 2
- NASTĘPNA »
CZYTAJ TAKŻE
- ND21:49 "New York Times": polski romans z węglem nie wychodzi na zdrowie
- ND21:39 Niedobór witaminy D związany z większym ryzykiem cukrzycy
- ND20:53 KIDL: rozpoczęły się spotkania wyborcze delegatów na zjazd krajowy
- ND20:04 Utrata co najmniej dwóch zębów w średnim wieku to większe ryzyko zawału
- ND19:40 Kuchciński: sprawę ustawy chroniącej życie zakończyć jak najszybciej
- ND18:25 Premier o funduszu dla osób niepełnosprawnych i służbie zdrowia
- ND18:01 Kto wyłoży pieniądze na fundusz solidarnościowy na rzecz niepełnosprawnych?
- ND16:55 Wlk. Brytania: homeopaci leczą niezgodnie z zaleceniami ekspertów
- 1 Spór o szczepienia jest coraz gorętszy. Szykuje się zmiana prawa? Na razie będzie sprawa o hejt...
- 2 Terlecki: nie będzie dodatkowego posiedzenia Sejmu ws. opiekunów osób niepełnosprawnych
- 3 Hartwich: to co zaproponował premier to nie są żadne propozycje
- 4 Głuchołazy: szukają internistów, oferują 15 tys. zł na rękę i mieszkanie
- 5 Zamiast mnożyć programy, twórzmy system opieki nad osobami starszymi
- 6 Wisła: lekarze rodzinni ostro krytykują ruchy antyszczepionkowe
- 7 Pierwszy w Polsce położny został ”Położną na medal”
- 8 Gdańsk: lekarze z UCK przeszczepili pacjentowi jednocześnie serce i nerkę
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Rynekzdrowia.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych