Organizatorzy Pilotażowego Pomorskiego Programu Badań Przesiewowych Raka Płuca nie przewidzieli tak dużego zainteresowania tą akcją. Pacjenci, którzy chcą przebadać płuca dzwonią na infolinię nawet po kilkadziesiąt razy dziennie - bez skutku. Rejestracja przez internet też jest zablokowana.
Badań na taką skalę w Polsce jeszcze nie było. Zapisać można się dwa razy w tygodniu: we wtorek i czwartek.
- Pierwszego dnia dzwoniłam do Akademickiego Centrum Klinicznego 63 razy, dziś już 30 razy. Wciąż słyszałam komunikat, że wszyscy konsultanci są zajęci. Przez siedem godzin bez przerwy? Miała być też rejestracja przez internet, ale kiedy weszłam na stronę programu, okazało się, że zapisy też są zablokowane – mówi Gazecie Wyborczej Alina Krzemińska, pacjentka, która chciała skorzystać z darmowych badań.
Organizatorzy akcji zastanawiali się nad formą jej promocji. Jak przyciągnąć zainteresowanie badaniami mieszkańców Pomorza. Jak się okazało żadna kampania nie było potrzebna by do badań zachęcić. Teraz chętnych jest zdecydowanie więcej niż ktokolwiek się spodziewał.
- A tu nagle dziennie dzwoni kilkaset osób, telefon po prostu się urywa, a my mamy dwóch konsultantów i dwa aparaty. Muszą być przestoje - przyznaje Małgorzata Jelitto-Górska z Akademickiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.
Już w czasie pierwszego naboru pacjenci denerwowali się, że nie udało się wszystkim skorzystać z badań. Skarżyli się na zbyt mały limit miejsc. W ciągu trzech dni zgłosiło się aż kilkuset chętnych.
Pacjenci nie mogą zrozumieć dlaczego niemożliwa jest rejestracja przez internet.
- Cały czas wyznaczamy terminy osobom, które zapisały się w styczniowym naborze, dlatego nie możemy przyjmować nowych ofert - dodaje dr Jelitto-Górska.
Zainteresowanie badaniami jest tak duże, ponieważ pacjenci są kierowani na badanie tomokomputerem. To badanie drogie, na które trudno się dostać. Na pilotaż Centrum dostało pieniądze z norweskich funduszy pomocowych (ponad 4,18 mln zł) i samorządu województwa (630 tys. zł). Badania są skierowane do osób w wieku 50-75 lat, które paliły paczkę dziennie od najmniej 20 lat. Potrwają do połowy 2011 roku. W tym czasie ma z nich skorzystać 8 tys. pacjentów.
Dla chętnych w tym naborze jest jeszcze 900 wolnych miejsc.

- 22:33 Jak mierzyć sukces nowej terapii lekowej w kardiologii?
- 21:43 Najbardziej toksyczne w e-papierosach są aldehyd cynamonowy oraz wanilina
- 21:23 Nominacje profesorskie w Pałacu Prezydenckim
- 21:00 Protestujący w Sejmie: spotkanie z minister Rafalską bez przełomu, będzie kolejne
- 20:38 Pracodawcy RP: płacić za wynik zdrowotny, nie za świadczenie
- 20:04 MZ: po likwidacji Ośrodka Psychiatrii Sądowej w Gostyninie
- 19:44 Rząd przyjął projekt ustawy dotyczącej nadzoru nad kosmetykami
- 19:10 MZ zachęca w radiowych spotach do profilaktyki onkologicznej
- 1 Lekarze emeryci obawiają się, że będą musieli odejść z zawodu. Wszystko przez e-zdrowie
- 2 Kluczbork: oddział wewnętrzny zagrożony - odchodzą wszyscy lekarze
- 3 Czy nowa lista refundacyjna spełni oczekiwania pacjentów onkologicznych?
- 4 Szpitale onkologiczne przekraczają ryczałt. Czy to dobra forma finansowania?
- 5 Eksperci: nie widzieliśmy odry od 20 lat, nie spodziewaliśmy się jej ataku
- 6 W klubie fitness jest więcej groźnych mikroorganizmów niż w toalecie
- 7 X Europejski Kongres Gospodarczy: terminy sesji dotyczących sektora medycznego
- 8 Eksperci: mówimy całą prawdę o niepożądanych odczynach poszczepiennych
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Rynekzdrowia.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych