Łomżyńscy lekarze wypadli kiepsko w ankiecie zorganizowanej przez lokalną gazetę. Blisko połowa zapytanych mieszkańców miasta zadeklarowała, że nie powierzy swojego zdrowia łomżyńskim lekarzom. Powód: niekompetencja.
Jak informuje Gazeta Współczesna, jedna czwarta wypowiedziała się, że powierzyłaby swoje zdrowie lekarzom przyjmującym w Łomżym tylko w przypadku, kiedy choroba nie byłaby poważna. W innych wypadkach pomocy będą szukać w ośrodkach zlokalizowanych w większych miastach.
Wśród ankietowanych stu osób aż 64 narzekało na niekompetencję łomżyńskich lekarzy. Specjaliści mają się mylić nawet w oczywistych diagnozach. Nie potrafią też w pełni wykorzystać drogiego sprzętu diagnostycznego.
Ponad połowa pacjentów żaliła się w ankiecie na wyjątkową nieuprzejmość lekarzy. Są traktowani instrumentalnie a specjaliści nie informują ich o diagnozie ani planowanym leczeniu.
Zdaniem pacjentów kolejki trzeba zajmować już od 5 rano, bo gabinety lekarskie są czynne najwyżej 3-4 godz. dziennie, chociaż na drzwiach tabliczki informują o 6-8-godzinnym czasie przyjęć – podaje Współczesna.
Anna Zajkowska-Głowacka, rzecznik praw pacjenta przy podlaskim oddziale NFZ, podpowiada, że pacjenci, którzy czują się nieusatysfakcjonowani jakością leczenia, mogą złożyć skargę w swojej delegaturze NFZ. Na rozpatrzenie zażalenia oddział Funduszu ma ok. miesiąca.
Najbardziej „optymistycznym" wynikiem ankiety, był fakt, że na konieczność dania łapówki skarżyło się tylko siedmiu na stu ankietowanych łomżyniaków.
Zdaniem prof. Jana Stasiewicza, szefa Okręgowej Izby Lekarskiej w Białymstoku, tak druzgocące wyniki ankiety, w której pytano o to „Co najbardziej cię razi w łomżyńskiej służbie zdrowia?” mogą mieć dwie przyczyny.
– Do wyników takiej ankiety podchodziłbym sceptycznie, gdyż jest ona w pewnym sensie nieobiektywna. Wśród osób, ktore podejmują wysiłek odpowiedzi na takie zapytania, są często pacjenci, którzy mają zastrzeżenia do służby zdrowia. Nietrudno wtedy o połowę niezadowolonych – wyjaśnia prof. Stasiewicz.
Druga przyczyna jest bardziej merytoryczna. – Faktem jest, że kilkunastu lekarzy specjalistów w poszukiwaniu lepszych warunków płacowych, odeszło z Szpitala Wojewódzkiego w Łomży i podjęło pracę w ościennych miastach. To mogło wpłynąć na obniżenie jakości usług i na takie oceny czytelników – mówi szef OIL w Białymstoku.

CZYTAJ TAKŻE
- 21:53 Komunikat NFZ ws. przekazywania danych dot. farmaceutów realizujących recepty refundowane
- 21:22 Pomorskie: zebrano ponad 660 tys. zł dla hospicjów
- 20:51 Protestujący nie zgadzają się na rehabilitację w Domu Poselskim - nie opuszczą Sejmu
- 20:41 Włochy przyznały obywatelstwo ciężko choremu Alfiemu Evansovi
- 20:20 Sąd UE przyznał rację KE ws. zablokowania inicjatywy dotyczącej zarodków i aborcji
- 20:08 NFZ ws. zarządzenia dot. koordynowanej opieki nad kobietą i dzieckiem ("Za życiem")
- 19:49 Śląskie: radni Sejmiku apelują do NFZ ws. uzdrowiska Goczałkowice-Zdrój
- 19:33 Śląski OW NFZ zaprasza po odbiór EKUZ na lotnisku w Katowicach
- 1 Wisła: lekarze rodzinni ostro krytykują ruchy antyszczepionkowe
- 2 Zamiast mnożyć programy, twórzmy system opieki nad osobami starszymi
- 3 Głuchołazy: szukają internistów, oferują 15 tys. zł na rękę i mieszkanie
- 4 Łukasz Szumowski jako minister, polityk i prywatnie
- 5 Prof. Dudek: dzisiaj kardiologia nie koncentruje się już tylko na tętnicach wieńcowych
- 6 Wdrażanie nowych terapii do praktyki: koza jest, ale brakuje na sznurek
- 7 Premier o funduszu dla osób niepełnosprawnych i służbie zdrowia
- 8 Lekarz senior kontra e-zwolnienia. Czym to się skończy?
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Rynekzdrowia.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych