Uprawiający sporty zimowe narażeni są na różne urazy. Jak stwierdza dr Krzysztof Nowak, specjalista ortopedii i traumatologii z Kliniki Ortopedii i Traumatologii w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym im. WAM, w tej chwili narciarze doznają przede wszystkim urazów stawu kolanowego m.in. uszkodzenia więzadeł krzyżowych czy łąkotek.

Snowboardziści, z racji specyfiki jazdy na desce, narażeni są na urazy przedramion, złamań barku. Częste są też urazy głowy. Dochodzi też do wstrząśnień mózgu, dlatego obowiązkiem wszystkich powinno być jeżdżenie w kasku.

Do szpitali w województwie łódzkim w trakcie ferii trafiły również ofiary zabawy na sankach, a także jazdy na łyżwach. Jest też dużo pacjentów, którzy stali się ofiarami drobnych wypadków.

Chodniki pokryte nawet niewielką ilością śniegu czy lodu od razu powodują duże zagrożenie upadkiem i odniesieniem kontuzji. Kiedy robi się "ślizgawka" w ciągu doby trafia do USK trafia od 100 do 150 osób z urazami i stłuczeniami - stwierdza na łamach Dziennika Łódzkiego dr. Krzysztof Nowak.

Więcej: www.dzienniklodzki.pl

Podobał się artykuł? Podziel się!