KARDIOLOGIA

Wykonujemy wszystkie najpilniejsze operacje u noworodków, ale niepokojąco wydłuża się kolejka dzieci z wadami wrodzonymi do zabiegów planowych - alarmowali w środę (19 kwietnia) eksperci podczas posiedzenia senackiej komisji zdrowia w Warszawie.
Kierownik Kliniki Kardiochirurgii warszawskiego Centrum Zdrowia Dziecka prof. Bohdan Maruszewski powiedział, że na 1000 żywych urodzeń u 8 dzieci wykrywane są wady wrodzone. Oznacza to - dodał - że w naszym kraju ostatnio rodzi się 3-3,5 tys. takich maluchów rocznie, biorąc pod uwagę, że w 2016 r. przyszło u nas na świat 385 tys. dzieci, a wcześniej było 360 tys. urodzeń.
- W dziesięciu ośrodkach kardiologii dziecięcej wykonywanych jest ponad 2,7 tys. operacji wad wrodzonych u dzieci. Prawie co czwarte dziecko z taką wadą wymaga pilnej operacji, żeby mogło przeżyć pierwsze tygodnie życia. Dlatego te zabiegi, których jest 500-600 każdego roku, wykonywane są w pierwszej kolejności - podkreślił specjalista.
Problem z planowymi operacjami
Prof. Maruszewski powiedział, że z pilnymi operacjami nie ma problemów - wykonywanych jest ich tyle, ile potrzeba, i w odpowiednim czasie. - Przeprowadzone są najbardziej złożone zabiegi i w zasadzie nie ma technik operacyjnych, których nie bylibyśmy w stanie zastosować - zaznaczył.
Zdaniem specjalisty coraz większy kłopot jest za to z operacjami planowymi, czyli takimi, które nie muszą być wykonane natychmiast z powodu zagrożenia życia. Są to często kolejne operacje u danego dziecka, drugie lub nawet trzecie, z którymi jednak również nie można zbyt długo zwlekać, ponieważ powinny być wykonane w odpowiednim terminie i wieku dziecka.
- Do tych zabiegów kolejka oczekujących dzieci narasta, i to z tego powodu dla niektórych z nich organizowane są zbiórki pieniędzy na opłacanie zabiegu za granicą - wyjaśniał.
Kierownik Pracowni Interwencji Sercowo-Naczyniowych Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie prof. Grażyna Brzezińska-Rajszys powiedziała, że noworodki najpierw są ratowane pilnymi operacjami, a kiedy wymagają później kolejnej operacji kardiochirurgicznej - są spychane w kolejce z powodu pilnych zabiegów u kolejnych przychodzących na świat noworodków, które tego wymagają.
Według ekspertów taka sytuacja wynika z faktu, że w Polsce - podobnie jak w Stamach Zjednoczonych - rodzą się dzieci z ciężkimi wadami serca, podczas gdy w innych krajach, po stwierdzeniu takiego defektu u kobiety w ciąży, często poddawane są one aborcji.
- « POPRZEDNIA
- 1
- 2
- NASTĘPNA »
- SB21:46 MZ: projekt obwieszczenia do konsultacji
- SB21:28 Białystok: 10 tys. mieszkańców przejdzie kompleksowe badania
- SB20:30 Wisła: lekarze rodzinni ostro krytykują ruchy antyszczepionkowe
- SB19:11 Łódź: szpital dawał pacjentowi 500 zł, sąd przyznał mu 300 tys. zł
- SB18:23 Neonatolodzy apelują do MZ: wcześniaki potrzebują lepszej opieki
- SB17:14 GIF wycofał z obrotu lek na biegunkę
- SB16:51 Projekt w sprawie wsparcia osób niepełnosprawnych to koszt ok. 600 mln zł
- SB15:38 Śląski Uniwersytet Medyczny: jest boisko, będzie mecz otwarcia
- 1 Łódź: protest pielęgniarek sparaliżuje pracę szpitala?
- 2 Spór o szczepienia jest coraz gorętszy. Szykuje się zmiana prawa? Na razie będzie sprawa o hejt...
- 3 Sztokholm: królowa Sylwia nagrodziła studentki pielęgniarstwa, w tym Polkę
- 4 Są przetargi, trudno o wykonawców. Skąd te kłopoty na rynku szpitalnych inwestycji?
- 5 Prof. Gąsior: niewydolność serca to znacznie więcej niż problem medyczny
- 6 Prof. Chazan nowym konsultantem w dziedzinie ginekologii i położnictwa w województwie...
- 7 Terlecki: nie będzie dodatkowego posiedzenia Sejmu ws. opiekunów osób niepełnosprawnych
- 8 Hartwich: to co zaproponował premier to nie są żadne propozycje
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Rynekzdrowia.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych