GINEKOLOGIA I POŁOŻNICTWO

Zrosty pooperacyjne są przyczyną licznych dolegliwości i zaburzeń w funkcjonowaniu narządów oraz jednym z głównych powikłań w ginekologii. Występują u ok. 60-90% kobiet poddanych operacjom ginekologicznym, a po ich usunięciu pojawiają się ponownie, jako zrosty wtórne u ok. 85% pacjentek. Szacuje się, że u 15-20% kobiet zrosty wpływają negatywnie na płodność.
Zdarza się, że zrosty pooperacyjne wymagają długotrwałego leczenia i kolejnych operacji. Można im zapobiegać, m.in. poprzez stosowanie preparatów przeciwzrostowych. Niestety, produkty te nie są w Polsce refundowane.
Tak można zmniejszyć liczbę reoperacji
Nie zapowiada się też, żeby potrzeba ta została zaspokojona w ramach narodowego programu kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego, mimo że według rekomendacji Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, u kobiet leczonych operacyjnie z powodu niepłodności profilaktyka zrostowa powinna być stosowana nawet przy małym ryzyku powstania zrostów. Barierą jest wartość procedur operacyjnych w ginekologii - jak wskazują specjaliści - skandalicznie zaniżona w stosunku do innych dyscyplin, np. chirurgii.
Zwraca uwagę na ten fakt m.in. prof. Grzegorz Jakiel, kierownik Oddziału Klinicznego Ginekologii i Położnictwa w Szpitalu Klinicznym im. prof. W. Orłowskiego w Warszawie.
- W obrębie ginekologii, operacje o dużym stopniu skomplikowania, np. operacje ciężkiej endometriozy czy usunięcia dużych mięśniaków są wycenione tak samo, jak operacje lekkie. Tak, jakby płatnikowi chodziło o promowanie usuwania narządu płciowego w całości, za to najprostszą metodą - mówi Rynkowi Zdrowia prof. Grzegorz Jakiel.
Wskazuje, że rezultatem niskich wycen jest deficytowy charakter bardziej nowatorskich technik i procedur. - Szpitale nie chcą zainwestować dodatkowych pieniędzy w środki ochrony przed zrostami. Znaczne podwyższenie wyceny procedur umożliwiłoby zakup preparatów przeciwzrostowych, a to z kolei zmniejszyłoby liczbę reoperacji oraz stopień trudności powtórnego zabiegu. Jest to szczególnie istotne tam, gdzie jest on wysoce prawdopodobny np. cięcie cesarskiego po miomektomii - podkreśla specjalista.
Zaznacza, że wszelkie innowacje w ginekologii operacyjnej są ograniczone ze względu na nieadekwatną wycenę procedur. Dotyczy to również profilaktyki zrostów.
- Wyjątkiem jest jedynie onkologia ginekologiczna, gdzie porównywalnie rozległy zabieg, o podobnej skali trudności jak np. endometrioza rektowaginalna jest wyceniony 5 razy wyżej - informuje prof. Jakiel.
Dysproporcje w wycenach
Prof. Robert Spaczyński z Kliniki Niepłodności i Endokrynologii Rozrodu Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, konsultant krajowy w dziedzinie endokrynologii ginekologicznej i rozrodczości, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego wskazuje, że procedury operacyjne w ginekologii i położnictwie w stosunku do innych specjalności, jak np. chirurgia, są wycenione o 30-40% niżej.
- « POPRZEDNIA
- 1
- 2
- 3
- NASTĘPNA »

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
CZYTAJ TAKŻE
- PT, 21:41 Poznań: karetka zderzyła się z betoniarką, dwóch ratowników lekko rannych
- PT, 21:10 Opolskie: mieszkańcy Grodkowa nie chcą zamiany karetki "S" na karetkę "P"
- PT, 20:39 Parlamentarny zespół o dostępie do medycznej marihuany - drogi lek i nieprzygotowani lekarze
- PT, 20:08 Białystok: centrum symulacji medycznej w WSM - otwarte
- PT, 19:37 Wrocław: Uniwersytet Medyczny prowadzi zajęcia ze śmiechoterapii
- PT, 19:06 Jak dawkować medyczną marihuanę? Wkrótce szkolenia dla lekarzy
- PT, 18:35 W maju lekarze ponownie zaczną wypowiadać klauzulę opt-out?
- 1 Korpus kontrolerski NFZ coraz bliżej. Czy to dobra zmiana?
- 2 Będą zmiany dotyczące SOR-ów i izb przyjęć. Posłowie pytają, resort tłumaczy
- 3 Eksperci: stwardnienie rozsiane nie oznacza niepełnosprawności
- 4 Starzeją się lekarze i pielęgniarki. Następców ze świecą szukać
- 5 Likwidacja NFZ? Wiceminister zdrowia: nie planujemy, ale chcemy...
- 6 Doktor Google będzie miał wreszcie konkurenta w certyfikowanym portalu dla pacjentów?
- 7 Pacjenci skarżą się, że terminy planowanych przyjęć zbyt często są przekładane
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Rynekzdrowia.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych