Rada miasta zdrowotny program wspierania prokreacji metodą in vitro uchwaliła 18 października minionego roku. W budżecie Częstochowy na 2012 r. na in vitro dla niepłodnych małżeństw zapisano 110 tys. zł.  

To pierwsze polskie miasto, które zdecydowało się na dopłaty do in vitro, tworząc własny program zdrowotny. Jego autorzy uznali, że 25 proc. par zakwalifikowanych do in vitro powinno się doczekać dziecka.

W ubiegłym roku z samorządowych dopłat mogło skorzystać 36 par. I dokładnie tyle się do programu zgłosiło. Dwie pary trzeba było wykluczyć z powodów formalnych - jedna nie była małżeństwem, w drugiej kobieta przekroczyła limit wieku. Dziesięć par zrezygnowało. Jedna z nich - bo bez zapłodnienia pozaustrojowego kobiecie udało się zajść w ciążę. Po wizytach w klinikach lekarze do zabiegu in vitro zakwalifikowali 12 par - pisze Gazeta Wyborcza.

- Trzy ciąże na dwanaście par to naprawdę dobry wynik - ocenia wypowiadając się dla Gazety prof. prof. Sławomir Wołczyński z Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu, który także współpracował przy tworzeniu częstochowskiego programu.

W tym roku Częstochowa zapisała w budżecie 150 tys. zł na dopłaty do in vitro. Wystarczy na dopłaty dla 50 par. Na zgłoszenia magistrat czeka przynajmniej do końca sierpnia. Na razie wnioski złożyło 12 małżeństw.  

Więcej:  http://wyborcza.pl

Podobał się artykuł? Podziel się!