- mówi Vladas Numavčius, prezesem litewskiej firmy Euro Apteka
"Rynek Zdrowia": - Nasi aptekarze byliby bardzo szczęśliwi, gdyby pan się obraził na Polskę i zlikwidował tu swoje interesy. Obraził się pan już?
Vladas Numavčius: - Nie (śmiech), chociaż nazywają nas "ruską mafią", "sowietami". To nie jest przyjemne, ale nie ma o tym mowy, żebyśmy likwidowali biznes w Polsce. Zmierzymy się z konkurencją. Mamy w Polsce 45 aptek. Chcemy mieć około 100.
- O ekspansji Euro Aptek na polski rynek prasa pisze używając określeń: "panika, wojna cenowa, bezczelna konkurencja". Faktycznie, czy firma nie posunęła się za daleko w zabiegach marketingowych?
- Z jakiego powodu za daleko? To jest biznes. Jeżeli my instalujemy nasze apteki w marketach i chcemy, żeby do nas przyszli pacjenci, to będziemy robili wszystko , żeby mieć tego pacjenta w aptece. Oczywiście działamy zgodnie z prawem. W Polsce jest wolny rynek. Uważałem, że będziemy z sobą konkurowali cenami, obsługą, marketingiem. Teraz słyszę, że postępujemy źle.
Działania przeciwko nam podejmują izby aptekarskie, nadzór farmaceutyczny. Aptekarze naciskają na hurtownie, żeby rezygnowały ze współpracy z nami. Grożą, że jeśli hurtownie tego nie zrobią, to ich apteki przestaną się u nich zaopatrywać. Wydaje mi się, że to jest właśnie nieuczciwa konkurencja.
- Ale panie prezesie, sprzedajcie leki za 1 grosz, na pewno poniżej kosztów zakupu. To przecież jest dumping.
- To nie jest dumping i ja to twardo mogę powiedzieć. Nadzór farmaceutyczny sprawdzał naszą firmę bodajże z osiem razy, jeśli nie więcej. Za każdym razem opinia inspektorów była taka, że u nas dumpingu nie ma.
O co im chodzi z tym 1 groszem? Nie robimy nic, co byłoby niezgodne z prawem. U nas leki w ogóle są tańsze niż w innych aptekach. Uznaliśmy, że mamy możliwość obniżenia marży na leki ryczałtowe i to zrobiliśmy.
- Jesteście przygotowani na dłuższą wojnę cenową?
- Nie nazywajmy tego wojną, to jest normalna konkurencja. Nie widzę powodu, dla którego nie miałyby konkurować z sobą apteki. Wszędzie w gospodarce jest konkurencja. Ja w Polsce nie chcę prowadzić żadnej wojny, ja chcę prowadzić tutaj normalne, uczciwe interesy. My na polski rynek weszliśmy nie po to, żeby zadowoleni byli nasi konkurenci, tylko pacjenci.
- « POPRZEDNIA
- 1
- 2
- 3
- NASTĘPNA »
- 19:11 Łódź: szpital dawał pacjentowi 500 zł, sąd przyznał mu 300 tys. zł
- 18:23 Neonatolodzy apelują do MZ: wcześniaki potrzebują lepszej opieki
- 17:14 GIF wycofał z obrotu lek na biegunkę
- 16:51 Projekt w sprawie wsparcia osób niepełnosprawnych to koszt ok. 600 mln zł
- 15:38 Śląski Uniwersytet Medyczny: jest boisko, będzie mecz otwarcia
- 15:25 Protestujący w Sejmie zaapelowali do prezesa PiS o spotkanie
- 14:31 Głuchołazy: szukają internistów, oferują 15 tys. zł na rękę i mieszkanie
- 13:26 Lekarz senior kontra e-zwolnienia. Czym to się skończy?
- 1 Łódź: protest pielęgniarek sparaliżuje pracę szpitala?
- 2 Spór o szczepienia jest coraz gorętszy. Szykuje się zmiana prawa? Na razie będzie sprawa o hejt...
- 3 Sztokholm: królowa Sylwia nagrodziła studentki pielęgniarstwa, w tym Polkę
- 4 Są przetargi, trudno o wykonawców. Skąd te kłopoty na rynku szpitalnych inwestycji?
- 5 Prof. Gąsior: niewydolność serca to znacznie więcej niż problem medyczny
- 6 Prof. Chazan nowym konsultantem w dziedzinie ginekologii i położnictwa w województwie...
- 7 Hartwich: to co zaproponował premier to nie są żadne propozycje
- 8 Terlecki: nie będzie dodatkowego posiedzenia Sejmu ws. opiekunów osób niepełnosprawnych
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Rynekzdrowia.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych