
45 tys. osób podpisało się pod petycją o przywrócenie na stanowisko dyrektora Szpitala im. Świętej Rodziny w Warszawie prof. Bogdana Chazana - poinformował w piątek (30 grudnia) Michał Owczarski z Fundacji Życie, zapowiadając, że tego samego dnia petycja trafi do stołecznego ratusza.
Prof. Bogdan Chazan został w 2014 r. odwołany z funkcji dyrektora Szpitala św. Rodziny - w wyniku decyzji prezydent Warszawy - po głośnej sprawie pacjentki, której mimo przesłanek medycznych w postaci wad płodu, odmówił legalnej aborcji, powołując się na klauzulę sumienia. Nie wskazał też kobiecie, choć zobowiązywały go do tego przepisy, innego lekarza lub placówki, gdzie można zabieg wykonać. Chazan odwołał się od tej decyzji do sądu, z żądaniem przywrócenia go na poprzednie stanowisko pracy.
Trwająca przed sądem lekarskim sprawa prof. Chazana ws. odmowy przeprowadzenia aborcji wciąż trwa, prokuratorskie śledztwo zostało umorzone.
Owczarski przekonywał na piątkowym briefingu przed szpitalem, że prof. Chazan dla wielu pacjentów był i jest "gwarantem realizacji prawa do życia i prawa do opieki zdrowotnej, przysługujących każdemu człowiekowi". Jego zdaniem, jedną z konsekwencji jego zwolnienia ze stanowiska była sytuacja, do której doszło w szpitalu w marcu.
Chodzi o głośny w mediach przypadek, gdy w 24. tygodniu ciąży wywołano przedwczesny poród dziecka, które oprócz zespołu Downa miało mieć nieprawidłowo działające nerki i wadę serca. Dziecko żyło przez 22 minuty. Organizacje pro-life twierdziły, że nie udzielono mu pomocy.
- To zdarzenie to bezpośrednie pokłosie tego, że prof. Chazan przestał być dyrektorem tego szpitala. To bardzo krzywdzące dla profesora i dla mam, które korzystają z tego szpitala i jego usług - oświadczył Owczarski.
Sam Chazan powiedział dziennikarzom, że jest w niezręcznej sytuacji, bo wygląda, jakby domagał się powrotu na dawną posadę, a tymczasem chodzi mu "o zasady - o to, by dzieci nie były zabijane; by prezydent stolicy zastanowiła się nad tym, że jej decyzja spowodowała, iż w całym kraju zwiększyła się liczba aborcji, bo lekarze ginekolodzy doszli do wniosku, że nie opłaca się protestować i trzeba posłusznie wykonywać aborcje w przypadku wszystkich dzieci, których rodzice podjęli taką decyzję".
Owczarski mówił, że w mijającym roku podejmowano wiele działań pro life, wskazał w tym kontekście m.in. na zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem "Stop aborcji". Ocenił, że rządowy program "za życiem" to dobry krok, ale dzieci nienarodzone nadal nie są chronione. Zapowiedział, że w nadchodzącym roku będą kolejne działania, planowane są m.in. marsze "czas na rodzinę".
- « POPRZEDNIA
- 1
- 2
- NASTĘPNA »
- 08:01 Białystok: szpital stara się uporać z kadrowym kryzysem na bloku porodowym
- 07:31 Sejm: eksperci zajmujący się ponowną wyceną świadczeń mają zarabiać więcej
- 05:57 Profilaktyka raka szyjki macicy powinna wyjść poza mury i sztywne godziny przyjęć?
- CZ, 21:25 Badanie: czy kampanie prozdrowotne mają realny wpływ na nasze życie?
- CZ, 21:09 Elbląg: nowy konkurs na dyrektora szpitala, tłumu chętnych nie widać
- CZ, 20:29 II Konferencja Nowe Technologie w Schorzeniach Sercowo-Naczyniowych: trwa rejestracja
- CZ, 20:02 Śląskie: jest postępowanie ws. nieważności uchwały preferującej zaszczepione dzieci
- 1 Korpus kontrolerski NFZ coraz bliżej. Czy to dobra zmiana?
- 2 Eksperci: stwardnienie rozsiane nie oznacza niepełnosprawności
- 3 Pacjenci skarżą się, że terminy planowanych przyjęć zbyt często są przekładane
- 4 Doktor Google będzie miał wreszcie konkurenta w certyfikowanym portalu dla pacjentów?
- 5 Likwidacja NFZ? Wiceminister zdrowia: nie planujemy, ale chcemy...
- 6 Będą zmiany dotyczące SOR-ów i izb przyjęć. Posłowie pytają, resort tłumaczy
- 7 Starzeją się lekarze i pielęgniarki. Następców ze świecą szukać
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Rynekzdrowia.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych