
Nieprawidłowości w obsadzie tzw. godzin niedyżurowych na trzech oddziałach szpitala w Opatowie wykazała kontrola Świętokrzyskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia. Szpital dostał karę finansową - poinformowała we wtorek (6 grudnia) PAP rzeczniczka oddziału Beata Szczepanek.
NFZ wszczął kontrolę w opatowskiej lecznicy zarządzanej przez spółkę "Centrum Dializa" w lipcu, na podstawie zawiadomienia pacjentów. Po kilku dniach urzędnicy złożyli do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa poprzez niezapewnienie pełnej obsady specjalistów anestezjologii na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii w szpitalu.
Pierwsze analizy wykazały wówczas, że w czerwcu przez kilkanaście dni dyżurował tam lekarz, który nie spełniał wszystkich kryteriów specjalizacji.
We wrześniu świętokrzyski NFZ cofnął kontrakt dla oddziału anestezjologii i intensywnej terapii szpitala w trybie natychmiastowym - kontrola, wykazała, że nie zapewniono odpowiedniej kadry na oddziale także w lipcu i sierpniu.
I w przychodni, i w szpitalu
Fundusz kontrolował później, jak pracują pozostałe oddziały. - Stwierdziliśmy nieprawidłowości na trzech innych oddziałach - wewnętrznym, chirurgii oraz ginekologii i położnictwie. Nieprawidłowości dotyczyły czasu pracy lekarzy w tzw. godzinach niedyżurowych, między 7 a 15 - opisywała Szczepanek.
Według obowiązujących przepisów w tym czasie na oddziałach powinno przebywać i opiekować się pacjentami dwóch lekarzy. - Tymczasem, zdarzało się kilka, czasami kilkanaście razy w miesiącu, że jeden z lekarzy oddziałowych schodził do przychodni i tam przyjmował pacjentów, a na oddziale pozostawał jeden - dodała rzeczniczka.
- Nie jest to zachowanie umowy i przepisów, ale nie możemy tu mówić o takiej sytuacji, jak diametralne zagrożenie życia i zdrowia pacjentów - podkreśliła Szczepanek. Szpital ukarano karą finansową niemal 92 tys. zł.
NFZ prosi biegłych o opinię
W dalszym ciągu w opatowskiej lecznicy trwa kontrola, w której NFZ sprawdza czy szpital spełnia określone warunki związane z funkcjonowaniem bez oddziału anestezjologii. Chodzi o konieczność zapewnienia jednego łóżka intensywnej terapii z całodobowym dyżurem specjalisty oraz podpisanie umowy z jednym z pobliskich szpitali, posiadającym oddział i anestezjologii i intensywnej terapii.
Fundusz poprosił o opinię w tej sprawie m. in. biegłych specjalistów anestezjologii i intensywnej terapii. Jak wyjaśniała wcześniej PAP rzeczniczka świętokrzyskiego NFZ, biegli mają sprawdzić "z medycznego punktu widzenia, czy warunki, w jakich obecnie funkcjonuje szpital, mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentów czy też nie".
W szpitalu w Opatowie znajduje się pięć oddziałów: wewnętrzny, chirurgii ogólnej, ginekologiczno-położniczy, dziecięcy i noworodkowy.
Sprawę funkcjonowania opatowskiego szpitala bada prokuratura. Chodzi o ewentualne narażenie życia lub zdrowia pacjentów lecznicy, ze względu na możliwość niezapewnienia odpowiedniej obsady personelu medycznego. Poza NFZ zawiadomienia w tej sprawie złożyli także: świętokrzyska posłanka PiS Anna Krupka i lekarz.
- « POPRZEDNIA
- 1
- 2
- NASTĘPNA »
- 11:45 Poznań: skaner pilnuje czystych rąk chirurgów w szpitalu miejskim
- 11:29 NIK: zasada "wszyscy robią wszystko" nie sprzyja zachowaniu jakości świadczeń
- 11:13 GIS: porozumienie z Inspektorem ds. Substancji Chemicznych
- 10:57 Naukowcy znaleźli sposób na spowolnienie rozwoju choroby Alzheimera?
- 10:41 Leszno: pożar na oddziale i ewakuacja pacjentów
- 10:20 Kluczbork: oddział ginekologiczno-położniczy ciągle w zawieszeniu
- 10:04 Innowacyjne "łożysko na chipie” pozwoli badać przepływ substancji mędzy matką a dzieckiem
- 1 Korpus kontrolerski NFZ coraz bliżej. Czy to dobra zmiana?
- 2 Będą zmiany dotyczące SOR-ów i izb przyjęć. Posłowie pytają, resort tłumaczy
- 3 Eksperci: stwardnienie rozsiane nie oznacza niepełnosprawności
- 4 Doktor Google będzie miał wreszcie konkurenta w certyfikowanym portalu dla pacjentów?
- 5 Likwidacja NFZ? Wiceminister zdrowia: nie planujemy, ale chcemy...
- 6 Pacjenci skarżą się, że terminy planowanych przyjęć zbyt często są przekładane
- 7 Starzeją się lekarze i pielęgniarki. Następców ze świecą szukać
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Rynekzdrowia.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych