
Łódzcy policjanci zatrzymali 53-letniego lekarza internistę podejrzanego w sprawie wyłudzania zasiłków chorobowych na szkodę ZUS. Lekarzowi zarzucono przyjmowanie łapówek i fałszowanie zaświadczeń lekarskich.
W sumie w wyniku jego działalności wyłudzono z ZUS zasiłki chorobowe w wysokości ponad 250 tys. zł - poinformowała rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Joanna Kącka.
Lekarza zatrzymano w ramach jednego z wątków dużego śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Łodzi. Dotyczy ono wystawiania nieprawdziwych zaświadczeń lekarskich, wręczania oraz przyjmowania korzyści majątkowych i wyłudzenia zasiłków chorobowych z ZUS.
W ostatnich dniach w ręce policjantów wpadli 53-letni lekarz Paweł S. oraz dwaj mężczyźni w wieku 39 i 54 lat, którzy pośredniczyli pomiędzy lekarzem a pacjentami. Zwolnienia trafiały w ich ręce bez przeprowadzenia jakichkolwiek badań, a nawet wizyty lekarskiej i jakiegokolwiek bezpośredniego kontaktu "chorego" z internistą.
- Lekarz usłyszał łącznie 50 zarzutów dotyczących łapownictwa, wystawiania fałszywych zaświadczeń i pomocy do oszustwa - powiedział rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. Po przesłuchaniu prokuratura zdecyduje czy wystąpić z wnioskiem o jego aresztowanie.
Wcześniej zarzuty w tej sprawie usłyszało 59 "pacjentów" Pawła S. Są oni podejrzani o wyłudzenie zasiłków chorobowych na szkodę ZUS, posługiwanie się zawierającymi nieprawdę zaświadczeniami lekarskimi o niezdolności do pracy i wręczanie łapówek.
Zarzuty dotyczą okresu od stycznia 2007 r. do marca 2011 r. Według śledczych podejrzani otrzymywali nienależne zasiłki chorobowe, wykorzystując fikcyjne zwolnienia lekarskie wystawiane przez Pawła S. Jednorazowo lekarz przyjmował łapówki w wysokości 50-60 zł, a pośrednik brał za to 10 zł. Jak ustalono, w sumie wyłudzono zasiłki chorobowe w wysokości ponad 250 tys. zł.
Podejrzani o wyłudzenie zasiłków mają od 18 do 50 lat; w większości są mieszkańcami Łodzi i województwa łódzkiego, zatrudnieni są głównie w sektorze prywatnym i w administracji publicznej. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono 20 należących do nich samochodów o wartości ok. 250 tys. zł.
Wszystkim podejrzanym grożą kary do 10 lat pozbawienia wolności. Według śledczych możliwe są kolejne zatrzymania w tej sprawie.
W innym wątku tego śledztwa prowadzonym przez prokuraturę okręgową i CBA główną podejrzaną jest psychiatra Ewa I. W tym wątku zarzuty usłyszało już 180 osób, w tym pięcioro lekarzy. Straty ZUS w tym przypadku szacowane są na kilkaset tysięcy złotych.
Podobał się artykuł? Podziel się!
Lekarza zatrzymano w ramach jednego z wątków dużego śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Łodzi. Dotyczy ono wystawiania nieprawdziwych zaświadczeń lekarskich, wręczania oraz przyjmowania korzyści majątkowych i wyłudzenia zasiłków chorobowych z ZUS.
W ostatnich dniach w ręce policjantów wpadli 53-letni lekarz Paweł S. oraz dwaj mężczyźni w wieku 39 i 54 lat, którzy pośredniczyli pomiędzy lekarzem a pacjentami. Zwolnienia trafiały w ich ręce bez przeprowadzenia jakichkolwiek badań, a nawet wizyty lekarskiej i jakiegokolwiek bezpośredniego kontaktu "chorego" z internistą.
- Lekarz usłyszał łącznie 50 zarzutów dotyczących łapownictwa, wystawiania fałszywych zaświadczeń i pomocy do oszustwa - powiedział rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. Po przesłuchaniu prokuratura zdecyduje czy wystąpić z wnioskiem o jego aresztowanie.
Wcześniej zarzuty w tej sprawie usłyszało 59 "pacjentów" Pawła S. Są oni podejrzani o wyłudzenie zasiłków chorobowych na szkodę ZUS, posługiwanie się zawierającymi nieprawdę zaświadczeniami lekarskimi o niezdolności do pracy i wręczanie łapówek.
Zarzuty dotyczą okresu od stycznia 2007 r. do marca 2011 r. Według śledczych podejrzani otrzymywali nienależne zasiłki chorobowe, wykorzystując fikcyjne zwolnienia lekarskie wystawiane przez Pawła S. Jednorazowo lekarz przyjmował łapówki w wysokości 50-60 zł, a pośrednik brał za to 10 zł. Jak ustalono, w sumie wyłudzono zasiłki chorobowe w wysokości ponad 250 tys. zł.
Podejrzani o wyłudzenie zasiłków mają od 18 do 50 lat; w większości są mieszkańcami Łodzi i województwa łódzkiego, zatrudnieni są głównie w sektorze prywatnym i w administracji publicznej. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono 20 należących do nich samochodów o wartości ok. 250 tys. zł.
Wszystkim podejrzanym grożą kary do 10 lat pozbawienia wolności. Według śledczych możliwe są kolejne zatrzymania w tej sprawie.
W innym wątku tego śledztwa prowadzonym przez prokuraturę okręgową i CBA główną podejrzaną jest psychiatra Ewa I. W tym wątku zarzuty usłyszało już 180 osób, w tym pięcioro lekarzy. Straty ZUS w tym przypadku szacowane są na kilkaset tysięcy złotych.

CZYTAJ TAKŻE
- 13:39 Łódź: za 63 mln zł powstaną laboratoria biomedyczne
- 13:14 GUMed: przeszkolą kadrę dydaktyczną z angielskiego
- 12:23 Choroby odkleszczowe często objawiają się podobnie. Jak je odróżnić?
- 10:56 Poznań: Szpital Pluszowego Misia zaprasza
- 09:14 Japonia: zmarła 117-letnia Nabi Tajima uważana za najstarszą osobę na świecie
- SB21:46 MZ: projekt obwieszczenia do konsultacji
- SB21:28 Białystok: 10 tys. mieszkańców przejdzie kompleksowe badania
- SB20:30 Wisła: lekarze rodzinni ostro krytykują ruchy antyszczepionkowe
- 1 Spór o szczepienia jest coraz gorętszy. Szykuje się zmiana prawa? Na razie będzie sprawa o hejt...
- 2 Sztokholm: królowa Sylwia nagrodziła studentki pielęgniarstwa, w tym Polkę
- 3 Prof. Chazan nowym konsultantem w dziedzinie ginekologii i położnictwa w województwie...
- 4 Prof. Gąsior: niewydolność serca to znacznie więcej niż problem medyczny
- 5 Terlecki: nie będzie dodatkowego posiedzenia Sejmu ws. opiekunów osób niepełnosprawnych
- 6 Hartwich: to co zaproponował premier to nie są żadne propozycje
- 7 Diety bezglutenowej przestrzega więcej osób, niż choruje na celiakię. Ekspert: to moda, ale...
- 8 Głuchołazy: szukają internistów, oferują 15 tys. zł na rękę i mieszkanie
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Rynekzdrowia.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych